KE w środę 3 września zatwierdzi tekst umowy handlowej z Mercosur i przedstawi go unijnym krajom do akceptacji – poinformowało RMF FM. Dokument ma zawierać nowe gwarancje Komisji Europejskiej, których nie było w umowie przyjętej w grudniu 2024 r. przez przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen. Chodzi o klauzulę bezpieczeństwa ws. artykułów rolnych importowanych z krajów Mercosur, która obejmowała produkty tzw. wrażliwe, czyli cukier czy drób.

Taka opcja byłaby uruchamiana w przypadku perturbacji na rynku rolnym krajów Unii Europejskiej i zagrożeniu produkcji. Rozwiązania domagała się grupa państw Wspólnoty na czele z Francją, wśród których znajdowała się również Polska. Przez ostatnie dwa miesiące Paryż zintensyfikował presję w tym zakresie będąc w kontakcie nie tylko z Warszawą, ale też Włochami czy Rumunią.

KE chce uspokoić Polskę, przedstawi gwarancje. „Trudno sobie wyobrazić zgodę Donalda Tuska”

Domaganie się klauzuli bezpieczeństwa miało swoje odzwierciedlenie we wspólnych oświadczeniach publikowanych z tymi krajami. Jeden z unijnych dyplomatów zapewnił, że przyjęty środek jest „dużą ochroną dla rolników w UE”. Mimo zabiegania przez Polskę o taką opcję osoba zbliżona do kół rządowych w naszym kraju skomentowała, że „w obecnym klimacie politycznym ciężko sobie wyobrazić zgodę Donalda Tuska na Mercosur”.

Niektórzy dyplomaci zastanawiają się, czy aktywacja klauzuli nie zostanie podważona przez kraje Mercosuru w międzynarodowym arbitrażu. Francja może jednak zaakceptować umowę w obecnej formie. – Paryż nie lubi głosować przeciw, a więc może uznać, że zaproponowane przez KE rozwiązania uwzględniają jego niepokoje – wyjaśnił unijny dyplomata. Wówczas Warszawa zostałaby sama ze swoim sprzeciwem.

Udział
Exit mobile version