Marcin Kierwiński zapowiedział, że wszystkie osoby, które piszą nieprawdę na jego temat poniosą konsekwencje. Tym samym grozi pozwami politykom, którzy twierdzą, że szef MSWiA był pod wpływem alkoholu w Dniu Strażaka.

„Osoby, które stały i stoją za szkalowaniem mojego dobrego imienia – poniosą prawne konsekwencje tych nienawistnych działań. O kolejnych krokach będę Państwa informował” – przekazał za pośrednictwem platformy X. Niemal natychmiast odpowiedział mu Jacek Protasiewicz, który wcześniej zdradził kulisy imprez za zamkniętymi drzwiami, w których uczestniczyli przed laty politycy związani z Platformą Obywatelską.

„Jeśli pośród tych osób jestem i ja, to wyślij pozew (adres Twoi ludzie ustalą w minutę). Czekam. Jeśli jednak myślisz o „seryjnych samobójcach”, to odpuść. Pewnie znam ich wszystkich. Oni – znają mnie. Nic z tego nie będzie, poza kolejną wtopą. I już winka w PE nie będzie!” – napisał odwołany niedawno wicewojewoda dolnośląski.

Udział
Exit mobile version