„Podstawą skierowania wniosku są ustalenia śledztwa wszczętego w sprawie przekroczenia uprawnień (…) poprzez uszkodzenie w trakcie Zebrania Sędziów Sądu Rejonowego w Olsztynie dokumentów, którymi nie miał prawa wyłącznie rozporządzać, czym działał na szkodę interesu publicznego wyrażającego się w prawidłowym funkcjonowaniu wymiaru sprawiedliwości oraz zarządzaniu organem samorządu sędziowskiego” – przekazała prok. Anna Adamiak.

Sędzia Maciej Nawacki straci immunitet? Jest wniosek do Sądu Najwyższego

Jak stwierdziła rzeczniczka prokuratura generalnego, w sprawie „zgromadzono materiał dowodowy w postaci zeznań świadków – sędziów uczestniczących w Zebraniu Sędziów Sądu Rejonowego w Olsztynie 7 lutego 2020 r., protokołu z oględzin przebiegu zebrania utrwalonego na płycie CD oraz kserokopii akt postępowania dyscyplinarnego prowadzonego przeciwko Maciejowi Nawackiemu”.

„Uzyskane dowody stwarzają dostatecznie uzasadnione podejrzenie, że Maciej Nawacki pełniąc obowiązki prezesa SR w Olsztynie i wykonując z tego tytułu funkcję przewodniczącego Zebrania Sędziów nie dopełnił swoich obowiązków poprzez zaniechanie poddania pod głosowanie organowi samorządowemu wniosku o rozszerzenie porządku obrad zebrania, podpisanego przez 31 sędziów, a tym samym zaniechał czynności zmierzających do jego rozpoznania przez właściwy organ kolegialny samorządu sędziowskiego, a następnie przekraczając swoje uprawnienia, dokonał publicznego zniszczenia tego dokumentu, którym nie miał prawa wyłącznie rozporządzać” – przekazała rzeczniczka PG w komunikacie.

Sędzia Maciej Nawacki podarł dokumenty w sprawie Pawła Juszczyszyna

Chodzi o sprawę zebrania sędziów olsztyńskiego sądu z 7 lutego 2020 r., podczas którego apelowano m.in. do ówczesnego prezesa tego sądu Macieja Nawackiego o zaniechanie działań utrudniających sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi wykonywanie obowiązków. Juszczyszyn został zawieszony w czynnościach przez ówczesną Izbę Dyscyplinarną SN w związku z prowadzonym wobec niego postępowaniem dyscyplinarnym. Podczas zebrania sędzia Wojciech Krawczyk w imieniu 31 sędziów złożył wniosek, w którym wnoszono o rozszerzenie porządku obrad o głosowanie nad trzema projektami uchwał.

Do głosowania nad przyjęciem uchwał jednak nie doszło; prezes Nawacki przedarł dokumenty i zamknął obrady. Nawacki ocenił wtedy, że wszystkie trzy projekty wykraczały poza kompetencje zebrania. Zapewniał także, że działa starannie i zgodnie z prawem, by wykonać uchwałę Izby Dyscyplinarnej SN, która zdecydowała w tamtym czasie o zawieszeniu sędziego Juszczyszyna w czynnościach. „I oczywiście, jestem gotów ponosić wszelkie konsekwencje z tym związane, włącznie z tym, że jestem w taki czy inny sposób oskarżany przez osoby prywatne, że kierowane są określone doniesienia do prokuratury czy rzeczników dyscyplinarnych” – powiedział wówczas Nawacki.

Sprawa Macieja Nawackiego. „Ważne, że nie udało się zamieść tego pod dywan”

Po tych wydarzeniach sędziowie z Sądu Rejonowego i Sądu Okręgowego w Olsztynie złożyli zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa, zarzucając prezesowi olsztyńskiego sądu zniszczenie dokumentu i przekroczenie uprawnień.

Wydział Spraw Wewnętrznych PK w czerwcu 2021 r. odmówił wszczęcia śledztwa w tej sprawie. Zażalenia na tę decyzję złożyli olsztyńscy sędziowie, w tym sędzia Juszczyszyn. W styczniu 2023 r. Sąd Rejonowy w Malborku uchylił decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa.

Pełnomocnik sędziego Juszczyszna, mec. Mikołaj Pietrzak powiedział wtedy, że „ważne jest to, że w tej sprawie nie udało się zamieść tego wydarzenia pod dywan i sprawa będzie musiała być wyjaśniona przez prokuratora”.

„Postępowanie prowadzone przez Wydział Spraw Wewnętrznych PK jest na końcowym etapie, zebrano pełny materiał dowodowy, a do zakończenia sprawy niezbędne jest wydanie postanowienia o przedstawieniu Maciejowi Nawackiemu zarzutu popełnienia przestępstwa i wykonanie czynności z jego udziałem” – oświadczyła natomiast w poniedziałek prok. Adamiak. 

Udział
Exit mobile version