W czwartek 27 czerwca stacja CNN zaprosiła do swojej siedziby w Atlancie kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych – urzędującego prezydenta Joe Bidena (Partia Demokratyczna) i byłego prezydenta Donalda Trumpa (Parta Republikańska). Żaden z nich nie uzyskał jeszcze formalnie nominacji swojej partii Są one wręczane podczas konwencji, które zwykle odbywają się latem przed jesiennymi wyborami. Debata trwała 90 minut z przerwami. Przed rozpoczęciem debaty Biden i Trump nie podali sobie rąk. Poniżej przedstawiamy kilka kluczowych – zdaniem naszej redakcji – momentów.

Zobacz wideo Kwaśniewski: Przeciwnikiem Bidena jest Trump, wrogiem – wiek

Kluczowe momenty debaty Biden-Trump. Aborcja, golf, Medicare

  1. Aborcja. Trump pytany o aborcję przekonywał, że w zasadzie od dekad społeczeństwo opowiadało się za przeniesieniem decyzji z państwa na stan, sprawiając, że każdy stan może mieć inne przepisy. Stwierdził również, że w stanach rządzonych przez demokratów można dokonać aborcji… po porodzie. – To zwyczajnie nie jest prawda. Roe vs. Wade funkcjonowało przez 51 lat! 51 lat! – odpowiedział mu Biden. Były prezydent przedstawiał się w temacie aborcji jako umiarkowany zwolennik. „Ale to po decyzji podjętej przez nominatów Trumpa w Sądzie Najwyższym zakazano aborcji już w 14 stanach” – przypomina Wiktoria Beczek. Biden odrzucił twierdzenia oponenta, że Roe v. Wade pozwolił lekarzom zabijać dzieci „w dziewiątym miesiącu”. Trump zasugerował, że zgodnie z Roe lekarze mogli „wyrwać dziecko z łona matki w dziewiątym miesiącu i zabić je”. – Wyrok w sprawie Roe v. Wade tego nie przewiduje, to nie jest okoliczność. Tylko wtedy, gdy życie kobiety jest w niebezpieczeństwie, albo ona umrze. To jedyna okoliczność, w której może się to zdarzyć – mówił Biden.
  2. Medicare. Trump co najmniej dwukrotnie powiedział podczas debaty, że Biden zniszczy Social Security i Medicare, przyznając przyjeżdżającym do USA migrantom zasiłki. „Te miliony ludzi, którzy przychodzą, próbują umieścić ich w Urzędzie Ubezpieczeń Społecznych. Zlikwiduje Urząd Ubezpieczeń Społecznych. Zlikwiduje Medicare” – powiedział Trump. To kłamstwo obszernie wyjaśnia CNN, wskazując między innymi, że „wielu nieudokumentowanych imigrantów pracuje, co oznacza, że płacą bardzo potrzebne podatki od wynagrodzeń, a to wzmacnia fundusze powiernicze Social Security i Medicare oraz wydłuża ich wypłacalność”. 
    Podczas odpowiedzi na pytania związane z gospodarką prezydent USA nie mógł przypomnieć sobie słowa „Medicare”. – Upewniając się, że jesteśmy w stanie sprawić, by każda samotna osoba kwalifikowała się do tego, co udało mi się zrobić z COVID, przepraszam, zajmując się wszystkim, z czym mamy do czynienia… – Biden przerwał i po kilkunastu momentach dokończył: – W końcu pokonaliśmy Medicare.
  3. Golf. Pytanie o wiek obu kandydatów przeradza się w jakąś pyskówkę o golfa. Trump mówi, że jest w genialnej formie, najlepszej od wielu lat, a ponadto wygrał turniej golfowy, co potwierdza jego świetny fizyczny stan i inteligencję. Biden odpowiada, że nadal oferuje, że z nim zagra, jeśli Trump będzie ciągnął wózek z kijami.
  4. Frajerzy i przegrywy. Biden przypomniał o tym, że w 2020 roku „The Atlantic” poinformował, że Trump nazwał żołnierzy, którzy zginęli „frajerami i przegrywami”. Prezydent mówi w tym kontekście o swoim synu Beau, który był wojskowym (zmarł w 2015 roku na raka mózgu). – Mój syn nie był frajerem i przegrywem, Ty jesteś – zagrzmiał Biden
  5. Przestępca. Biden po raz pierwszy publicznie poruszył kwestię wyroków skazujących Trumpa za przestępstwa kryminalne. – Jedyną osobą na tej scenie, która jest skazanym przestępcą, jest ten człowiek, na którego teraz patrzę – powiedział Biden do Trumpa. Te słowa padły po wymianie zdań między dwoma kandydatami na temat 6 stycznia i przemocy, która miała miejsce po zabójstwie George’a Floyda. Biden dodał, że ze strony Trumpa nie było „żadnego wysiłku”, aby powstrzymać zamieszki 6 stycznia.

Przebieg debaty Joe Bidena i Donalda Trumpa relacjonowała w Gazeta.pl Wiktoria Beczek:

Sondaż CNN: Kto wygrał debatę prezydencką w USA?

Amerykańska stacja opublikowała sondaż przeprowadzony przez SSRS, z którego wynika, że 67 proc. zarejestrowanych wyborców uznało, że czwartkową debatę prezydencką w Stanach Zjednoczonych wygrał Donald Trump. 33 proc. z nich wskazało na obecnie urzędującego prezydenta Joe Bidena. O sondażu pisze w swoim tekście Marcin Kozłowski:

Rozczarowujący występ Joe Bidena – tak większość politycznych komentatorów w Stanach Zjednoczonych ocenia występ prezydenta USA w debacie ze swoim republikańskim rywalem Donaldem Trumpem. Wśród demokratów pojawiły się nawet głosy, że Biden powinien wycofać się z wyborów i ustąpić miejsca innemu kandydatowi. 

Demokraci mieli nadzieję, że debata Bidena z Trumpem pozwoli rozwiać obawy wyborców co do wieku Joe Bidena i nadać impet jego kampanii. Tak się nie stało, o czym informowały światowe media. Dziennik „The New York Times” odnotował, że debata wywołała falę paniki wśród Demokratów i wznowiła dyskusję na temat tego, czy w ogóle powinien być nominowany. Członkowie sztabu Bidena już w trakcie debaty zaczęli gorączkowo szukać usprawiedliwienia. Słaby występ prezydenta tłumaczyli między innymi przeziębieniem.

Udział
Exit mobile version