Kłodzko. Kobieta wpadła do studni

Według doniesień „Gazety Wrocławskiej” do zdarzenia doszło w poniedziałek 2 czerwca na ul. Czeskiej w Kłodzku (woj. dolnośląskie). 43-letnia mieszkanka Bystrzycy Kłodzkiej wykonywała tam prace zlecone przez firmę komunalną. W pewnym momencie pod kobietą zapadła się ziemia, a następnie wpadła ona do studni o głębokości około 15 metrów. Sytuację widzieli świadkowie, którzy niezwłocznie wezwali pomoc.

Działania służb po wypadku

– Na miejsce natychmiast skierowano służby ratunkowe, straż pożarną, policję oraz zespół ratownictwa medycznego. Kobieta została wydobyta ze studni przez strażaków, niestety nie przeżyła upadku – poinformowała oficer prasowa komendy powiatowej policji w Kłodzku, podinsp. Wioletta Martuszewska w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”. Jak przekazali dziennikarze, 43-latka osierociła piątkę dzieci.

Prokuratura wszczęła śledztwo

Prokuratura Okręgowa w Świdnicy prowadzi śledztwo w kierunku śmiertelnego wypadku w pracy. Obecnie śledczy próbują ustalić, do kogo należy teren, na którym znajduje się niezabezpieczona studnia. Następnie osoba ta może zostać pociągnięta do odpowiedzialności. Jak zaznaczyli dziennikarze „Gazety Wrocławskiej”, dół był bowiem „przykryty jedynie starymi deskami i cienką, zardzewiałą blachą”. 

Źródła: Gazeta Wrocławska, Gazeta Wyborcza

Udział
Exit mobile version