Początek tygodnia będzie znacznie chłodniejszy, niż ostatnie dni majowego weekendu. Nad Polską nadal będą przechodzić burze, a sytuacja uspokoi się dopiero pod koniec tygodnia. „Na rzekach przewidywana jest początkowo dalsza stabilizacja i spadki a w kolejnych dniach wahania. Jednocześnie w miejscach pojawienia się opadów możliwe większe wzrosty, szczególnie na sudeckich i karpackich odcinkach rzek” – przekazali synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW).
Pogoda. Gdzie jest burza? Synoptycy wydali ostrzeżenia
W poniedziałek na terenie całej Polski mogą się pojawić duże zachmurzenia z miejscowymi przejaśnieniami. Po południu mogą się pojawiać przelotne opady deszczu. „Na wschodzie, południowym wschodzie oraz w Karpatach lokalnie burze. Wiatr słaby i umiarkowany, w czasie burz porywisty z kierunków zachodnich. Maksymalna temperatura powietrza od 13 st. C nad morzem, 16 st. C na północy, około 20 st. C w centrum do 23 st. C na południu kraju” – przekazali synoptycy.
Eksperci wydali też ostrzeżenia pierwszego stopnia przed nagłymi zjawiskami atmosferycznymi. „Na południu kraju prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu do 30 mm oraz porywy wiatru do 70 km/h. Punktowo możliwy grad” – przekazali synoptycy IMGW.
Według synoptyków burze mogą się pojawić w siedmiu województwach:
- opolskim,
- świętokrzyskim,
- śląskim,
- małopolskim,
- podkarpackim,
- lubelskim,
- dolnośląskim.
„W poniedziałek czeka nas kontynuacja burzowej aury. Na północnym wschodzie powinny być z kolei bardziej wbudowane w większe strefy opadów. Na południu z kolei spodziewamy się głównie wyizolowanych, umiarkowanych i lokalnie silnych burz, w tym superkomórek, łączących się w późniejszych godzinach w większe klastry” – przekazała w komunikacie Sieć Obserwatorów Burz.
„Zjawiskom może towarzyszyć ulewny deszcz, połączony w wielu miejscach z gradem, a także z silnym wiatrem. Możliwe są lokalnie zjawiska typu downburst” – dodano.
Prognoza pogody. Nadchodzi ochłodzenie
Zgodnie z zapowiedziami synoptyków, od wtorku 7 maja w całym kraju będzie znacznie chłodniej. Pojawią się zachmurzenia z okresowym rozpogodzeniami. Możliwe są również opady deszczu. „Temperatura maksymalna od 14 st. C na Suwalszczyźnie, około 18 st. C w centrum, do 20 st. C na zachodzie. Temperatura minimalna w nocy od 7 st. C na północy do 12 st. C na południowym wschodzie. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, północno-wschodni” – przekazali synoptycy IMGW.
Podobna pogoda będzie w środę oraz czwartek. Jednak opady pojawią się w niewielu miejscach jedynie 8 maja. Tego dnia „temperatura maksymalna przeważnie od 16 st. C na Suwalszczyźnie, około 20 st. C w centrum, do 22 st. C na zachodzie. Nad morzem chłodniej około 10-13 st. C”. W nocy ze środy na czwartek temperatura minimalna może spaść do 2 st. C na północnym wschodzie, około 8 st. C w centrum oraz do 12 st. C na zachodzie. Nieco cieplejsza noc będzie z czwartku na piątek przeważnie od 4 st. C na wschodzie do 10 st. C na zachodzie.
