Rozpoczęła się kolejna sesja małopolskiego sejmiku, podczas której po raz piąty radni spróbują wybrać marszałka województwa. Posiedzenie, które miało pierwotnie rozpocząć się o godz. 18:00, opóźniało się z powodu kolejnych przerw.

Małopolska. PiS zgłasza dwóch kandydatów

Na początku posiedzenia głos zabrał radny Józef Gawron, który – jak informowaliśmy w Interii – otrzymał informację o zawieszeniu w prawach członka PiS

– Dzisiaj wiemy już, że ten projekt jest nie do zrealizowania. Marszałek Łukasz Kmita nie ma szans być marszałkiem województwa małopolskiego – mówił Gawron. Jednocześnie zgłosił kandydaturę Piotra Ćwika, radnego i ministra w Kancelarii Prezydenta, na marszałka województwa małopolskiego. Jak dowiedziała się Interia, Ćwik także może zostać zawieszony w prawach członka PiS. 

Kontrkandydatem Ćwika, zgłoszonym przez innego radnego Prawa i Sprawiedliwości Grzegorza Biedronia, został Łukasz Kmita. Nominant Jarosława Kaczyńskiego o stanowisko ubiega się po raz piaty. Dotychczas nie uzyskiwał wystarczającego poparcia.

– Jest to rzecz dość niezwykła, że z jednego klubu, jednego środowiska są zgłoszone dwie kandydatury. To szczególny prezent dla kolegów z Platformy i PSL, którzy mieli nie zgłaszać swojego kandydata i ten plan jest realizowany – mówił Kmita.

Małopolska. Spięcie na obradach sejmiku

W trakcie wystąpienia Kmity doszło do spięcia z przewodniczącym sejmiku Janem Tadeuszem Dudą (prywatnie ojcem prezydenta RP). – O tym projekcie, aby zgłosić dwóch kandydatów mówił Jan Duda jako balotażu, ale nie było na to zgody większości klubu – mówił Kmita.

Kandydatura pana Ćwika nie była ze mną konsultowana. Byłem za to jedynym, który próbował szukać rozwiązania sytuacji, bo tego wymaga ode mnie prawo, mam doprowadzić do wyboru marszałka – zareagował Duda.

Jak informowaliśmy, część radnych jest oburzona faktem, że Kmita miał zażądać od przewodniczącego sejmiku zrzeczenia się mandatu oraz zrzeczenia się funkcji przewodniczącego sejmiku.

Duda podpadł kierownictwu PiS, gdy wbrew jego zaleceniom zaczął zwoływać kolejne sesje sejmiku. Wcześniej Kmita wnioskował w specjalnym liście do niego, by tego nie robić. Miało to być znakiem dla radnych, że partia poważnie rozważa nowe wybory i nie daje szansy opozycji na dogadanie się i wybór swojego marszałka. Jan Duda nie zgodził się na to. 

Udział
Exit mobile version