Znów otwarte: Władze londyńskiego lotniska Heathrow poinformowały, że port w sobotę (22 marca) w pełni wznowił swoją działalność. Został on zamknięty dzień wcześniej z powodu poaru, który wybuchł w pobliskiej podstacji elektryczne. Loty były systematycznie przywracane już od piątkowego popołudnia. Niemniej tylko w dniu awarii odwołano 1500 rejsów. 

Utrudnienia: Pasażerowie lecący z lub do Heathrow wciąż muszą się jednak liczyć z tym, że ich lot może zostać odwołany lub opóźniony. Utrudnienia będą jednak na o wiele mniejszą skalę niż w piątek. Jak podaje BBC, obecnie na porannych tablicach odlotów widnieje informacja o odwołaniu tylko trzech lotów wykonanych przed godziną 10:00. British Airways przewiduje, że z sobotniego rozkładu lotów uda się zrealizować tylko 85 proc. „Prawdopodobnie wszyscy podróżujący pasażerowie doświadczą opóźnień” – dodaje linia lotnicza, cytowana przez BBC. Wyjaśnia, że „przywrócenie działalności na taką skalę po tak poważnym incydencie jest niezwykle skomplikowane„. 

Zobacz wideo Donald Tusk podjął decyzję ws. CPK: Nasi przeciwnicy mają dziś mniej powodów do radości

Co się stało: Pożar w podstacji elektrycznej doprowadził do całkowitego wyłączenia zasilania lotniska. Ogień pojawił się w nocy z czwartku na piątek (20/21 marca). Został opanowany około godziny 9 czasu polskiego. Londyńska policja poinformowała, że „nie ma żadnych oznak przestępstwa”. Mimo to sprawę zbadają funkcjonariusze z jednostki antyterrorystycznej. 

Więcej o awarii lotniska przeczytasz w tekście: Awaria na lotnisku Londyn-Heathrow. Odwołane loty do Warszawy

Źródła: IAR, BBC

Udział
Exit mobile version