W skrócie
-
Na kontenerowcu Marie Maersk u wybrzeży Afryki wybuchł pożar. Statek kieruje się do najbliższego portu w Monrovii.
-
Maersk informuje, że na kontenerowcu nie zgłoszono eksplozji.
-
Statek płynął dłuższą trasą wokół Afryki z powodu gróźb bojowników Huti, omijając Kanał Sueski i Morze Czerwone.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W środę na pokładzie dużego kontenerowca Maersk płynącego u wybrzeży Liberii wybuchł pożar. Jednostka zmieniła kurs i kieruje się w stronę najbliższego portu – liberyjskiego Freeport w Monrovii – przekazał portal splash247.
Kontenerowiec Marie Maersk o pojemności 19 076 TEU (jednostka równoważna do objętości kontenera o długości 20 stóp – ok. 39 m sześciennych – red.) obsługujący trasę Azja-Europa w ramach współpracy Gemini Cooperation płynął z Rotterdamu w Holandii do Tanjung Pelepas w Malezji.
Płynący pod duńską banderą statek wyruszył 4 sierpnia, a rejs miał zakończyć około 6 września. Z powodu gróźb jemeńskich bojowników Huti, którzy ostrzegli przed kilkoma dniami największych światowych armatorów, że będą atakować ich statki w odwecie za współpracę z Izraelem, Marie Maersk zrezygnował z trasy przez Kanał Sueski i Morze Czerwone, wybierając dłuższą drogę wokół Afryki.
Gdy wpłynął na zatłoczony szlak przecinający Zatokę Gwinejską, załoga dostrzegła dym wydobywający się z kontenerów. W stronę statku popłynęły dwa holowniki ze sprzętem gaśniczym.
Pożar kontenerowca przy afrykańskim wybrzeżu. „Załoga jest bezpieczna”
„W czwartek kontenerowiec, który wciąż znajdował się na pełnym morzu, z prędkością 1,3 węzła, czyli niecałych 2,5 km na godzinę, popłynął w kierunku najbliższego portu, liberyjskiej Monrovii, od której w chwili wykrycia pożaru dzieliło go ponad 250 mil morskich, czyli około 460 km” – poinformował zarząd liberyjskiego portu, podkreślając, że załoga kontenerowca jest bezpieczna, na statku działają wszystkie silniki i systemy, a ogień jest pod kontrolą.
Firma Maersk poinformowała, że utrzymuje komunikację ze statkiem. „Pozostajemy w stałym kontakcie z załogą i zapewniamy wszelkie możliwe wsparcie. Nie możemy jeszcze potwierdzić skali pożaru i jego wpływu na ładunek” – napisała duńska firma.
Dodano, że na kontenerowcu nie zgłoszono żadnych eksplozji.
Zbudowany w 2013 r. Marie Maersk jest jednym z największych kontenerowców należących do Gemini Cooperation, korporacji żeglugowej utworzonej w 2025 r. przez Maersk i Hapag-Lloyd, której głównym celem jest punktualność dostarczania zamówionych towarów. Marie Maersk prawdopodobnie będzie pierwszym kontenerowcem grupy, który nie sprosta zadaniu postawionemu przez armatora.