W skrócie
-
Tymczasowe kontrole graniczne na granicach Polski z Niemcami i Litwą zostały wprowadzone na 30 dni – dalsze kroki są uzależnione od decyzji, jakie podejmie strona niemiecka.
-
Estończyk zatrzymany na granicy z Litwą przewoził nielegalnych migrantów.
-
Szef MSWiA podkreśla, że ruch na przejściach jest płynny, a wszystkie służby są w pełnej gotowości.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W poniedziałek po południu Straż Graniczna podsumowała pierwszy dzień tymczasowych kontroli na granicy z Niemcami i Litwą.
Z podanym danych wynika, że do godz. 16 na granicy z Niemcami skontrolowano blisko 960 osób. Kontroli poddano też 430 środki transportu. „Odmówiono wjazdu na terytorium RP jednej osobie” – podała SG.
Z kolei na granicy z Litwą (w tym samym przedziale czasowym) kontroli poddanych było blisko 1000 osób i 500 środków transportu.
SG dodała, że zatrzymanych zostało pięć osób – jedna z Estonii i cztery z Afganistanu.
Kontrole na granicach z Litwą i Niemcami. „Ruch jest płynny”
W niedzielę o północy Polska uruchomiła kontrole na 52 przejściach na granicy z Niemcami i 13 na granicy z Litwą.
Jak przekazał w rozmowie z TVN24 szef MSWiA Tomasz Siemoniak kontrole przebiegają pierwszego dnia bez incydentów. – Ruch jest póki co płynny. 800 funkcjonariuszy Straży Granicznej, 300 policjantów, 200 żołnierzy z żandarmerii, 500 z obrony terytorialnej, inspekcja transportu drogowego – wszystkie służby są w pełnej gotowości i działają – zapewniał.
Siemoniak sprecyzował, że wspomniany w statystykach SG Estończyk został zatrzymany chwilę po północy. Mężczyzna wiózł samochodem nielegalnych migrantów, myśląc, że zdąży przekroczyć granicę przed rozpoczęciem kontroli. Funkcjonariusze udaremnili tę próbę.
Co dalej z kontrolami na granicach? Tomasz Siemoniak wskazuje na Niemcy
– I to jest właśnie dowód na to, że te kontrole są konieczne. Po prostu musimy być tutaj szczelni z tych dwóch stron. Notyfikowaliśmy to w Komisji Europejskiej, omówiłem te sprawy telefonicznie ze wszystkimi ministrami: niemieckim, litewskim, jeszcze łotewskim, estońskim, z komisarzem Unii Europejskiej – przekazał Siemoniak.
Tymczasowe kontrole zostały wprowadzone na 30 dni. Dalsze kroki są uzależnione od decyzji, jakie podejmie strona niemiecka.
– Jeśli Niemcy tych kontroli nie zniosą, to my też te kontrole będziemy kontynuowali – zapowiedział Siemoniak.