W skrócie
-
Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zostaną przedłużone – potwierdził ustępujący szef MSWiA Tomasz Siemoniak.
-
Decyzja ta została uzasadniona skutecznością działania Straży Granicznej oraz wsparciem wojska i policji, szczególnie w kontekście zatrzymań przemytników ludzi.
-
Siemoniak wskazał na zagrożenie ze strony Rosji i Białorusi. Podał też liczbę przeprowadzonych kontroli i zatrzymań od początku wdrożenia kontroli.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Pierwsza decyzja w sprawie kontroli na granicach z Niemcami i Litwą obowiązuje od 7 lipca do 5 sierpnia.
W „Faktach po Faktach” w TVN24 Tomasz Siemoniak, który do tej pory pełnił rolę szefa MSWiA, poinformował, że kontrole będą przedłużone.
Minister przekazał, że zgodnie z zapisami kodeksu granicznego Schengen pierwszą decyzją kontrole można wprowadzić na maksymalnie 30 dni. Jednocześnie zapowiedział, że teraz czas obowiązywania kontroli będzie wydłużany. Konkretne daty na razie nie padły.
– Ponad 70 zatrzymanych pokazało skuteczność naszej straży granicznej wspieranej przez wojsko i policję – argumentował ustępujący szef resortu spraw wewnętrznych, który po rekonstrukcji rządu zachowa funkcję ministra koordynatora służb specjalnych.
Na czele MSWiA stanie Marcin Kierwiński.
Tomasz Siemoniak: Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zostaną przedłużone
– Przede wszystkim pokazało to słuszność decyzji – opisywał Siemoniak, wskazując, że osoby kontrolowane i zatrzymywane na granicach to m.in. przemytnicy ludzi.
W kontekście ochrony granic Tomasz Siemoniak mówił również o zagrożeniu ze strony Rosji i podległej Kremlowi Białorusi.
– Migranci przylatują do Moskwy, mają rosyjskie wizy, są dowożeni autobusami do polskiej granicy, białoruskie służby ich instruują, co mają robić,(…) i próbują przepychać do Polski. To jest traktowanie ludzi (…) jako broń – stwierdził polityk.
Obowiązujące od 7 lipca zmiany na granicach dotyczą 52 przejść granicznych z Niemcami i 13 na granicy polsko-litewskiej. Straż Graniczna regularnie informuje o liczbie przeprowadzonych kontroli.
W środę rano przekazano, że 22 lipca na granicy z Niemcami skontrolowano ponad 8,1 tys. osób i ponad 4,1 tys. środków transportu. Jednej osobie na przejściu granicznym w Zgorzelcu odmówiono wjazdu do Polski. Był to obywatel Rosji, który nie posiadał odpowiednich dokumentów.