– Poinformowałem naszych sąsiadów, nie tylko Niemców, że jeśli presja na granicy się utrzyma – ona nie jest duża – nie zawaham się podjąć decyzji o wprowadzeniu czasowej kontroli na granicy z Niemcami – zapowiedział Tusk.
– Jest bardzo prawdopodobne, że jeszcze tego lata takie częściowe kontrole na granicy z Niemcami wprowadzimy – dodał premier.
W Sejmie szef rządu odpowiadał na pytania, które przed głosowaniem nad wotum zaufania zadawali mu posłowie.
Kontrole na granicy z Niemcami. „Jeszcze tego lata”
– Spadek zawróceń w porównaniu do ostatniego roku waszych rządów to jest spadek o 26 proc. Praktycznie wszystkie zawrócenia do Polski dotyczą osób, które dostały od was wizy, zezwolenia na pracę w Polsce, bez uprawnienia do pobytu w innych krajach UE – mówił szef rządu zwracając się do posłów PiS.
– Nie będzie żadnych liberalnych zasad na granicy z Niemcami. Uprzedzałem nowy rząd kanclerza Friedricha Merza, że ze strony polskiej będziemy bardzo krytycznie i szczegółowo kontrolować próbę przesłania do Polski jakiegokolwiek migranta – mówił premier Donald Tusk.
Ocenił, że między innymi dlatego „zawróceń do Polski jest o 1/4 mniej” niż za rządów Zjednoczonej Prawicy. – Żeby to wreszcie do was dotarło – mówił zwracając się do prawej strony sali plenarnej.
– Ci którzy za to odpowiadają niech siedzą cicho i niech się wstydzą – dodał.
„Skutecznie zniechęci”. Premier o nowej kampanii
Tusk informował, że „ruszyła kampania mająca na celu zniechęcanie w państwach, które uznajemy za grupę największego ryzyka”. – Jutro ją zaprezentujemy. Moim zdaniem skutecznie zniechęci potencjalnych migrantów do obrania kierunku przez Białoruś do Polski – dodał.
– Nawet jeśli uda im się do Polski przedostać i tak nie złożą wniosku o azyl – mówił Tusk. – Prowadzimy tez systematyczne akcje deportacyjne – zanzcazył.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz ogłosił podczas kampanii wyborczej, że migranci będą zawracani na granicach od pierwszego dnia jego urzędowania jako szefa rządu, ponieważ Niemcy są otoczone bezpiecznymi państwami UE, a wnioski o azyl muszą być rozpatrywane w innych krajach członkowskich.
Kontrole obowiązują na granicy niemiecko-austriackiej od jesieni 2015 roku i były wielokrotnie przedłużane. Granice z Polską, Czechami i Szwajcarią są kontrolowane od października 2023 roku. We wrześniu ubiegłego roku Niemcy rozszerzyły kontrole już obowiązujące na wschodzie i południu państwa na pozostałe granice.