Dramatyczny upadek miał miejsce podczas czwartkowych zawodów na normalnym obiekcie. Eva Pinkelnig wygrała oficjalny trening, a w serii finałowej konkursu upadła podczas lądowania w okolicach 98. metra obiektu.

Fatalny upadek Evy Pinkelnig. Austriaczka przekreśliła marzenia olimpijskie

Skoczkini narciarska zaraz po upadku zaczęła przeraźliwie krzyczeć z bólu. Wiadomo było, że stało się coś naprawdę poważnego.

Mająca 37 lat Pinkelnig z nadziejami mogła podchodzić do sezonu olimpijskiego, najpewniej ostatniego w jej karierze. Niestety, te nadzieje najprawdopodobniej trzeba odłożyć na półkę.

„Badanie rezonansem magnetycznym (MRI), przeprowadzone w czwartek późnym wieczorem w prywatnej klinice Hochrum, wykazało, że Eva Pinkelnig podczas upadku w Predazzo doznała zerwania przedniego więzadła krzyżowego oraz uszkodzenia łąkotki przyśrodkowej i bocznej w lewym kolanie. Dodatkowo stwierdzono uszkodzenie chrząstki. Zawodniczka zostanie jeszcze dziś operowana w Hochrum. Tym samym zawodniczka z Vorarlbergu nie wystartuje już w dalszej części sezonu” – przekazał w specjalnym komunikacie Austriacki Związek Narciarski.

Koniec sezonu dla Pinkelnig to ogromny dramat dla zawodniczki. Ta kontuzja kładzie się cieniem na całym weekendzie rywalizacji w Predazzo.

Próba przedolimpijska dla Jana Hoerla. Polacy poniżej oczekiwań

W czwartek (tj. 18 września) odbył się konkurs indywidualny Letniego Grand Prix na olimpijskiej skoczni Trampolino Dal Ben w Predazzo. Obiekt o normalnych rozmiarach był najbardziej szczęśliwy dla Jana Hoerla. Austriak w pierwszej serii ustanowił letni rekord obiektu, zaliczając skok na odległość 107,5 m. Drugi był inny austriacki skoczek Daniel Tschofenig, a stawkę na podium uzupełnił trzeci – Japończyk Ryoyu Kobayashi.

Grono skoczków finałowej serii nie było pozbawione reprezentantów Polski. Polacy nie błysnęli jednak formą, co z pewnością może martwić, biorąc pod uwagę fakt miejsca rozegrania rywalizacji. Najlepszym z polskich zawodników był Dawid Kubacki, który ukończył rywalizację na dwudziestym trzecim miejscu. Dwudziestą szóstą pozycję zajął Piotr Żyła. Trzydziesty był Aleksander Zniszczoł, z kolei trzydziesty pierwszy Kamil Stoch.

Liderem Letniego Grand Prix jest Austriak Niklas Bachlinger. Na czwartym miejscu w „generalce” znajduje się Kubacki. Rywalizacja na olimpijskich obiektach potrwa od wspomnianego czwartku do niedzieli (tj. 21 września).

Udział
Exit mobile version