Według ustaleń „Bloomberg Economics” środowa rozmowa telefoniczna na linii Donald Trump – Władimir Putin nie była konsultowana z europejskimi sojusznikami. 

„Od czasu objęcia przez Trumpa urzędu (…) większość codziennej komunikacji z administracją USA została zerwana, co sprawia, że Europejczycy są skazani na formalne rozmowy telefoniczne, ustalone spotkania i publiczne oświadczenia” – wskazuje redakcja. 

Okazją do przełamania lodów ma być organizowana w Monachium coroczna Konferencja Bezpieczeństwa, na której pojawią się wiceprezydent USA J.D, Vance, sekretarz stanu Marco Rubio i wysłannik ds. Ukrainy i Rosji Keith Kellogg. To właśnie ci urzędnicy dostali od Trumpa misję prowadzenia rozmów pokojowych z Rosją.

Astronomiczny rachunek dla Europy. Szczegóły szacunków „Bloomberga”

„Europejczycy martwią się, że nikt z ekipy Trumpa nie ma prawdziwego doświadczenia w negocjacjach z Rosjanami. Za to większość ekipy Putina ma za sobą dekady doświadczeń w kontaktach z USA i Ukrainą, a spora część nauczyła się swojego fachu w rosyjskich służbach specjalnych” – czytamy.

Trump wielokrotnie w publicznym wypowiedziach głośno domagał się wzięcia przez Europę większego zobowiązania za bezpieczeństwo Ukrainy po „rozwiązaniu” konfliktu. Z szacunków „Bloomberg Economics” wyłania się koszt dodatkowych 3 bilionów dolarów (ok. 11 987 553 000 000 złotych – red.) w ciągu najbliższych 10 lat. 

Sama odbudowa ukraińskich sił zbrojnych wyniosłaby około 175 miliardów (w ciągu dekady) – a kwota uzależniona jest od stanu siły w momencie osiągnięcia porozumienia, a także obszaru bronionego terytorium. Kolejne 30 miliardów dolarów na przestrzeni 10 lat należałoby wydać na misję pokojową liczącą 40 tys. żołnierzy, choć Wołodymyr Zełenski – jak zauważa redakcja – wskazywał na potrzebę znacznie większej liczby takiego personelu. 

Lwią część pochłonąłby plan zwiększania potencjału militarnego Europy – NATO miałoby zobowiązać członków sojuszu do podwyższenia do poziomu 3,5 proc. PKB wydatków na obronność w budżetach krajowych, z kolei UE skupiłaby się na sfinansowaniu zapasów artylerii, obrony powietrznej i systemów rakietowych. 

„Według 'Bloomberg Economics’, gdyby sfinansowano to za pomocą długu, w ciągu następnej dekady potrzeby pożyczkowe pięciu największych europejskich członków NATO wzrosłyby o dodatkowe 2,7 biliona dolarów” – twierdzą autorzy analizy.

Wojna w Ukrainie. Trzy warianty porozumienia z Rosją

Redakcja w dalszej części artykułu prezentuje trzy warianty potencjalnego pokoju Rosji i Ukrainy

  1. scenariusz bazowy: podbite terytoria pozostają pod faktyczną kontrolą rosyjską, potencjalna wymiana „ziemia za ziemię” między Moskwą a Kijowem, gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy, utrzymanie wsparcia amerykańskiego dla Kijowa; 
  2. scenariusz najlepszy: wspólny blok Europy i USA w razie wycofania się Rosji z umowy, zwiększenie wsparcia militarnego dla Kijowa, zaostrzenie sankcji na Rosję, akcesja Kijowa do UE (być może w ciągu dekady)
  3. najgorszy scenariusz: utrata zainteresowania USA przyszłością Ukrainy, wstrzymanie pomocy wojskowej i finansowej, pozostawienie problemu Europie, chwilowa pauza szansą na odbudowę potencjału rosyjskiej armii z potencjalną wizją ataku na państwa bałtyckie

„Bloomberg Economics” widzi pewną szansę Europy na przyciągnięcie amerykańskiej uwagi ku Staremu Kontynentowi.

 „Jednym ze sposobów, w jaki Zełenski i Europejczycy mogą próbować utrzymać zaangażowanie Waszyngtonu, jest obietnica potencjalnie lukratywnych umów biznesowych dla amerykańskich firm zbrojeniowych teraz i innych firm po zakończeniu wojny” – wskazano. 

Osobną kwestią są metale ziem rzadkich, które wydobywa Ukraina, a którymi żywotnie zainteresowany jest Waszyngton.

Udział
Exit mobile version