Do niebezpiecznego wypadku podczas wyścigów samochodowych doszło w niedzielę. Na terenie lotniska w Krośnie odbywały się wyścigi na 1/4 mili, czyli samochodowych pojedynków 1 na 1, w których kierowcy mają do jak najszybciej pokonać dystans 400 metrów.
W jednym z wyścigów udział brało bmw kierowane przez 27-letniego kierowcę. Po przejechaniu kawałka dystansu auto wypadło z toru jazdy i uderzyło w stojący z boku tłum ludzi. Poszkodowanych zostało 17 osób.
We wtorek śledczy ogłosili, że w związku z wypadkiem dwie osoby usłyszały zarzuty. Chodzi o kierującego bmw Patryka Z. oraz organizatora wyścigów Michała R. Informację przekazał lokalny portal krosno24.pl.
Wobec 39-letniego Michała R. zadecydowano także o skierowaniu do sądu wniosku o tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. – Jako uzasadnienie wskazano przede wszystkim grożącą, surową karę, ale także obawę matactwa – przekazała prokurator Monika Kaszubowicz w rozmowie z lokalnym portalem Krosno112.
Wypadek w Krośnie. Poszkodowanych 17 osób, są prokuratorskie zarzuty
Prokuratura Okręgowa w Krośnie przekazała, że obu mężczyzn oskarżono o niebezpieczeństwo narażenia na utratę życia i zdrowia wielu osób oraz nieumyślne spowodowanie obrażeń u kilkunastu osób.
Śledczy działali w oparciu o nagrania z kamer, rozmowy ze świadkami oraz analizę dokumentacji. Swoją opinię wyraził również powołany biegły.
Michałowi R. zarzuca się, że jako organizator nieodpowiednio zabezpieczył wyścig. – Nie było odpowiedniej strefy bezpieczeństwa dla kibiców. I miejsca te nie były odpowiednio zabezpieczone środkami technicznymi – mówiła na konferencji prasowej Monika Kaszubowicz, zastępca prokuratora okręgowego. Jak tłumaczyła, na trasie przejazdu zabrakło także zapór, na których samochód w razie wypadku mógłby się zatrzymać.
– Z nagrań wynika, że kibice w pewnym momencie znaleźli się poza wyznaczonymi strefami bezpieczeństwa. Było to zgłaszane organizatorowi i nie podjął on właściwych działań. Natomiast wyznaczono tam jeszcze dodatkowe miejsca dla publiczności i to właśnie tam uderzył samochód BMW – przekazała Kaszubowicz.
Krosno. Organizator wyścigu samochodowego z zarzutem
Zastępca krośnieńskiego prokuratura okręgowego zwróciła uwagę na jeden z zapisów regulaminu feralnego wyścigu samochodowego, który brzmiał: „Uczestnictwo w zawodach jest dobrowolne i odbywa się na wyłączną odpowiedzialność uczestników ze świadomością istnienia ryzyka utraty zdrowia lub życia”.
– To na organizatorze ciąży obowiązek zapewnienia bezpieczeństwa organizowanej imprezy i te zapisy z punktu widzenia prawa karnego nie mają dla nas znaczenia – mówiła Monika Kaszubowicz.
Śledczy badają wątek masowości krośnieńskiego wyścigu samochodowego. Oficjalnie podano, że na wydarzenie sprzedano mniej niż 500 biletów, ale nie wiadomo, ile osób faktycznie uczestniczyło w tej imprezie. W przypadku obecności tysiąca osób konieczna jest zgoda prezydenta miasta oraz opinie poszczególnych służb.
Michał R. nie przyznał się do winy oraz odmówił składania zeznań. Prokuratura wystąpiła o zastosowanie środka tymczasowego w postaci trzymiesięcznego aresztu w obawie przed matactwem.
Wjechał w grupę kibiców podczas wyścigu. Patryk Z. nie przyznał się do winy
Patryk Z. prowadził samochód, który wjechał w niedzielę w grupę kibiców. Jak podała prok. Kuszubowicz, w tym przypadku doszło do złożenia obszernych wyjaśnień.
– Mówił o doświadczeniu, jeżeli chodzi o start w wyścigach samochodowych. Był to jego drugi start w wyścigu. Wyjaśniał, w jaki sposób wszedł w posiadanie samochodu oraz w jakim stanie był ten pojazd. Podejrzany nie przyznał się do tego czynu, który jest mu zarzucony, ale nie wyklucza, że mógł popełnić jakieś błędy – mówiła prokurator.
W przypadku 27-latka zastosowano tzw. środki wolnościowe. Chodzi o poręczenie majątkowe (kwota 100 tys. złotych), dozór policyjny oraz zakaz opuszczania kraju.
Jaki jest stan 17 poszkodowanych osób? Według najnowszych informacji podanych przez prokuraturę jedna osoba doznała ciężkich obrażeń ciała (uraz czaszkowo-mózgowy), pięć kolejnych ma tzw. średnie obrażenia (chodzi o złamania). Dla 11 osób niedzielny wypadek przyniósł różnego rodzaju lekkie potłuczenia.
- Wypadek podczas wyścigu. Rośnie bilans rannych
- Tragiczny wypadek na S2. Sąd wydał decyzję w sprawie Litwina