„Sędziowie Trybunału Konstytucyjnego – Prezes Bogdan Święczkowski oraz Krystyna Pawłowicz zostali poinformowani przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie o prowadzeniu, w ich przekonaniu całkowicie bezprawnej, inwigilacji wobec nich” – przekazano w czwartkowym oświadczeniu Trybunału Konstytucyjnego.
Jak wyjaśniono, sędziowie podjęli decyzję o złożeniu zażalenia na postanowienie prokuratury oraz „skierowaniu zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa”.
Wspomniana inwigilacja miała polegać „na dokonaniu kontroli bilingów sędziów oraz zobowiązaniu operatorów sieci do przekazania danych teleadresowych ich rozmówców„.
„O bezprawnej inwigilacji sędziowie zamierzają ponadto powiadomić prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego oraz organy międzynarodowe” – czytamy w komunikacie.
Inwigilacja sędziów TK? Krystyna Pawłowicz do Waldemara Żurka: Jaskrawe złamanie konstytucji
Do sprawy odniosła się w środę sama Krystyna Pawłowicz.
„Dowiedziałam, że Prokuratura Okręgowa bez mojej wiedzy kontrolowała moje bilingi sprzed roku i dane moich rozmówców w ramach prowadzonego przeciwko mnie postępowania przygotowawczego. Nie wiem w jakiej sprawie. Oto status konstytucyjny niezawisłego sędziego TK” – napisała sędzia na platformie X.
Z kolei w czwartek Pawłowicz przekazała, że otrzymała postanowienie Prokuratury Okręgowej, z którego „dowiedziała się, że prowadzone jest przeciwko niej karne postępowanie przygotowawcze dotyczące jednego z jej orzeczeń”. W dalszej części wpisu sędzia zwróciła się bezpośrednio do ministra sprawiedliwości.
„Panie ministrze Waldemarze Żurku, to jest jaskrawe złamanie konstytucji – immunitetu, tajemnicy narady i sędziowskiej” – oceniła.