W czwartek rząd przyjął projekt budżetu na 2026 rok. Zgodnie z przyjętymi założeniami do projektu przyszłorocznego budżetu, realny wzrost PKB ma wynieść 3,5 proc., a inflacja średnioroczna znajdzie się na poziomie 3 proc., przy prognozowanym wzrośnie wynagrodzeń o 6,4 proc. Bezrobocie rejestrowane ma na koniec przyszłego roku ma wynieść 4,9 proc. Prognozowane dochody szacowane są na poziomie 647 mld zł, a deficyt budżetowy ma wynieść 271,1 mld zł, co stanowi 6,5 proc. PKB.

Budżet przedstawiony na rok 2026 to budżet bezpieczeństwa, inwestycji i oczywiście wspierania obywateli – podkreślił podczas konferencji prasowej po posiedzeniu rządu minister finansów i gospodarki Andrzej Domański.

Szef resortu i gospodarki poinformował, że w przyszłym roku nakłady na obronę wyniosą 200 mld zł, a na zdrowie 247,8 mld zł.

Minister finansów o podwyżce kwoty wolnej od podatku

W serii pytań od dziennikarzy pojawiły się m.in. kwestia podwyżki kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł, czyli jednej ze sztandarowych obietnic Koalicji Obywatelskiej przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku. – W budżecie na 2026 r. nie ma kwoty wolnej od podatku, mówiliśmy o tym wcześniej wielokrotnie – powiedział minister finansów i gospodarki.

O tym, że w przyszłym roku podniesienia kwoty wolnej od podatku nie będzie mówił pod koniec lipca w TVN24 premier Donald Tusk. – Kiedy będziemy gotowi z projektem kwoty wolnej od podatku i z timingiem, to znaczy w jakim czasie ile, dokładnie o tym poinformuję. Na pewno na rok 2026 tego nie będzie – powiedział w „Faktach po Faktach” szef rządu.

We wcześniejszych wypowiedziach premier sugerował, że podwyżka kwoty wolnej może nastąpić w tej kadencji parlamentu, co oznaczałoby, że dojdzie do tego w 2027 roku.

Przypomnijmy, że obecnie kwota wolna od podatku wynosi 30 tys. zł, co jest efektem Polskiego Ładu wprowadzonego w 2022 roku przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Osoby zarabiające rocznie taką kwotę w ogóle nie płacą PIT.

Podwyżka kwoty wolnej od podatku to rozwiązanie oczekiwane przez Polaków. Dowodzi tego przeprowadzony przed rokiem sondaż SW Research dla „Wprost”. Pytani o to, której niezrealizowanej przez obecną koalicję obietnicy żałują najbardziej, respondenci wskazali właśnie podwyżkę kwoty wolnej (38 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się legalna aborcja do 12. tygodnia ciąży i zmiany w tzw. podatku Belki – odpowiednio 22,7 proc. i 21,6 proc.).

Udział
Exit mobile version