Powoli opadają emocje związane z rekonstrukcją rządu Donalda Tuska. Zmiany okazały się dużo bardziej znaczące niż spekulowano i prowokują do postawienia pytań o realizację propozycji, które pojawiły się w czasie kampanii wyborczej przed wyborami do Sejmu i Senatu. Chodzi m.in. o podwyższenie kwoty wolnej od podatku do kwoty 60 tys. zł.

Kiedy będziemy gotowi z projektem kwoty wolnej od podatku i z timingiem, to znaczy w jakim czasie ile, dokładnie o tym poinformuję. Na pewno na rok 2026 tego nie będzie – tak na pytanie o podwyżkę kwoty wolnej odpowiedział w środowych „Faktach po Faktach” premier Donald Tusk.

Podwyżki kwoty wolnej w tej kadencji nie będzie?

Kwestia podniesienia kwoty wolnej od podatku pojawiła się również podczas wczorajszej konferencji prasowej Andrzeja Domańskiego. Ze słów szefa nowego tzw. superresortu gospodarczego wynika, że wbrew wcześniejszym zapowiedziom podwyżka w tej kadencji nie jest pewna.

Mogę tylko powtórzyć za premierem. W 2026 roku podwyżki kwoty wolnej nie będzie, a w 2027 roku może być ona bardzo trudna, ale w Ministerstwie Finansów trwają prace nad możliwością wprowadzenia tego rozwiązania – powiedział minister finansów i gospodarki.

Przypomnijmy, że obecnie kwota wolna od podatku wynosi 30 tys. zł, co jest efektem Polskiego Ładu wprowadzonego w 2022 roku przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Osoby zarabiające rocznie taką kwotę w ogóle nie płacą PIT.

Podwyżka kwoty wolnej od podatku to rozwiązanie oczekiwane przez Polaków. Dowodzi tego przeprowadzony przed rokiem sondaż SW Research dla „Wprost”. Pytani o to, której niezrealizowanej przez obecną koalicję obietnicy żałują najbardziej, respondenci wskazali właśnie podwyżkę kwoty wolnej (38 proc.). Na kolejnych miejscach znalazły się legalna aborcja do 12. tygodnia ciąży i zmiany w tzw. podatku Belki – odpowiednio 22,7 proc. i 21,6 proc.).

Udział
Exit mobile version