Prokuratura Krajowa w opublikowanym w czwartek 22 sierpnia komunikacie poinformowała o wynikach śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS). Działania służb pozwoliły na postawienie zarzutów „brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej” między innymi byłemu prezesowi RARS Michałowi K. Oprócz niego zarzuty ma usłyszeć także Paweł Sz., założyciel marki odzieżowej Red is Bad.

Zobacz wideo Twórca „Red is Bad” dostał od Zjednoczonej Prawicy pół miliarda złotych

List gończy za człowiekiem Morawieckiego. Jest komentarz Donalda Tuska

Jak podkreślili śledczy w komunikacie, nieznane jest aktualne miejsce pobytu Michała K. Wobec tego podjęto decyzję o wszczęciu poszukiwań mężczyzny listem gończym. Do sądu został skierowany także wniosek o jego tymczasowe aresztowanie. Sprawę skomentował w mediach społecznościowych premier Donald Tusk. Szef polskiego rzdu Michała K. nazwał „prawą ręką Morawieckiego, macherem od respiratorów i generatorów”. „Gdziekolwiek się ukrywa, sprawiedliwość go dopadnie. Liczymy Mateuszu na twoją pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Michała K.” – napisał na platformie X Tusk.

Wcześniej decyzję prokuratury skomentował Mateusz Morawiecki. W mediach społecznościowych napisał o „kolejnym akcie politycznej zemsty bandy D. Tuska”. Jego zdaniem, skierowanie wniosku o areszt dla Michała K. ma mieć dwa wymiary. „Stanowi akt politycznej zemsty na ludziach, którzy pracowali dla naszego rządu (rządu PiS – red.)” i „wywoła w przyszłości paraliż państwa, gdy trzeba będzie szybko podejmować decyzje w sytuacjach kryzysowych”.

Morawiecki zaznaczył, że jest w peni przekonany o uczciwości Michała K. „Widać dziś jak na dłoni, że podjęte przez niego reformy i działania Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych są wyjątkowo nie w smak obecnej, destrukcyjnej władzy, niszczącej na swojej drodze wszystko i wszystkich, którzy dobrze służą Polsce” – ocenił były premier. Dodał również, że były prezes RARS za swoje zasługi w pomocy Ukrainie został nagrodzony przez prezydenta Dudę Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Na zakończenie Morawiecki oświadczył, że „nagonka” na Michała K. i jego współpracowników „opiera się na kłamstwach, manipulacjach i półprawdach, które koalicja 13 grudnia opanowała do perfekcji”. „Na końcu prawda się jednak obroni. Znam doskonale Michała i wiem, że nie da się zniszczyć. Jesteśmy z Tobą!” – napisał Mateusz Morawiecki na platformie X. 

Nieprawidłowości w RARS. Były prezes odpiera zarzuty

Przypomnijmy, kilka miesięcy temu portal Onet ujawnił, że spółki powołane przez twórcę patriotycznej marki odzieżowej Red is Bad Pawła Sz. miały bez przetargów otrzymywać środki na zakup maseczek i agregatów prądotwórczych dla Ukrainy. Umowy te miała podpisywać RARS. Co ważne, według ustaleń agregaty wcale nie trafiły do Ukrainy. Zamiast tego w czasie kampanii wyborczej przed październikowymi wyborami miały trafić do jednostek Państwowej Straży Pożarnej. 

Były prezes RARS w odpowiedzi na zarzuty stwierdził, że „wszystkie zakupy realizowane były zgodnie z Prawem Zamówień Publicznych i obowiązującymi procedurami z zachowaniem trybu konkurencyjnego”, a „wszelkie dostawy zostały dostarczone i prawidłowo rozliczone”. 

Udział
Exit mobile version