-
Lodowce na całym świecie topnieją w rekordowym tempie, powodując wzrost poziomu mórz i zagrażając milionom ludzi.
-
W ciągu ostatnich dwóch dekad utrata masy lodowej gwałtownie przyspieszyła, a w niektórych regionach, jak Alpy, zanik sięga nawet 40 procent.
-
Eksperci podkreślają konieczność natychmiastowych działań na rzecz ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, aby zahamować katastrofalne skutki dla klimatu, ludzi i gospodarki.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Nowe badania potwierdzają, że lodowce na całym świecie topnieją w bezprecedensowym tempie. Od 2000 r. straciły one łącznie 7 bilionów ton lodu, co przyczyniło się do wzrostu poziomu morza o niemal dwa centymetry. Tempo topnienia w drugiej dekadzie XXI wieku wzrosło o 36 procent w porównaniu z pierwszą dekadą wieku. Wyniki badania przeprowadzonego przez międzynarodowy zespół naukowców, opublikowane w czasopiśmie „Nature”, wskazują, że masowa utrata lodowców jest drugim po termicznej ekspansji wody oceanicznej czynnikiem podnoszącym globalny poziom morza.
Lodowce jako wskaźnik zmian klimatu
Lodowce od wieków były nie tylko świadkami, ale i regulatorami klimatu Ziemi. Ich ubytek to nie tylko zmiany krajobrazu, lecz przede wszystkim konsekwencje dla światowych ekosystemów i życia milionów ludzi. Noel Gourmelen z Uniwersytetu w Edynburgu podkreśla, że lodowce są swoistym barometrem zmian klimatycznych: „Każdy stopień ocieplenia ma dla nich znaczenie” stwierdza w rozmowie z magazynem „New Scientist”.
W latach 2000-2011 lodowce traciły średnio 231 miliardów ton lodu rocznie. W okresie 2012-2023 tempo to wzrosło do 314 miliardów ton rocznie, a rok 2023 był rekordowy pod względem utraty masy lodowcowej, wynoszącej 548 miliardów ton. Badania przeprowadzone w ramach projektu Glacier Mass Balance Intercomparison Exercise (GlaMBIE) objęły ponad 270 tysięcy lodowców na całym świecie, a ich wyniki bazują na szerokiej gamie metod pomiarowych, takich jak obrazowanie satelitarne, pomiary grawitacyjne i wysokościowe, a także dane uzyskane podczas badań terenowych.
Kompleksowość tych analiz pozwoliła na uzyskanie jednoznacznego obrazu globalnych zmian. „To spójna historia o lodowcach – regiony, w których przez tysiąclecia lodowce były stałym elementem krajobrazu, teraz szybko je tracą” – komentuje Tyler Sutterley z Uniwersytetu Waszyngtońskiego.
Utrata lodowców nie przebiega w takim samym tempie na całym świecie. Największe zmiany odnotowano w Alpach, gdzie od 2000 r. lodowce straciły aż 40 procent swojej masy. W zachodniej Ameryce Północnej, na Bliskim Wschodzie i w Nowej Zelandii zanik lodowców sięga 20-30 procent, natomiast w Europie Środkowej – 39 procent. W Himalajach i Azji Południowej przewiduje się, że do końca wieku może zniknąć nawet połowa lodowców, jeśli emisje gazów cieplarnianych nie zostaną ograniczone. To oznacza, że największe źródło wody pitnej dla setek milionów ludzi jest poważnie zagrożone.
Skutki dla ludzi i środowiska
Lodowce są kluczowym elementem obiegu wody na Ziemi, dostarczając życiodajnej wody dla setek milionów ludzi. „Ich zanik oznacza nie tylko problemy dla górskich ekosystemów, ale także zagrożenie dla zaopatrzenia w wodę pitną w krajach Ameryki Południowej i Azji” – ostrzega Bert Wouters z Uniwersytetu w Delft. Woda z topniejących lodowców jest też istotnym czynnikiem powodziowym – bez naturalnego magazynowania w postaci lodu, cykle opadowe będą skutkować gwałtownymi wezbraniami rzek, co w przyszłości może prowadzić do katastrofalnych skutków.

Eksperci zwracają również uwagę na wpływ topnienia lodowców na gospodarkę i rolnictwo. W niektórych regionach, takich jak Andy czy Karakorum, roztopiona woda lodowcowa jest głównym źródłem nawodnienia pól uprawnych. Bez niej produkcja żywności może się drastycznie zmniejszyć, prowadząc do niedoborów i wzrostu cen podstawowych produktów spożywczych. Dodatkowo, brak wody do napędzania elektrowni wodnych czy zasilania turbin elektrowni na paliwa kopalne może przyczynić się do tego, że będą one zmuszane do okresowego lub stałego przerwania produkcji prądu, co przyczyni się do poważnego deficytu energii elektrycznej w niektórych krajach rozwijających się.
Topnienie lodowców jest także jednym z głównych czynników przyspieszających wzrost poziomu morza. Obecnie poziom oceanów jest o ponad 20 centymetrów wyższy niż w 1900 r., przy czym niemal połowa tego wzrostu nastąpiła od lat 90. XX wieku. Każdy kolejny centymetr wzrostu oznacza dodatkowe zagrożenie dla miast przybrzeżnych, takich jak Nowy Jork, Szanghaj czy Dżakarta, gdzie miliony ludzi są już dziś narażone na coroczne powodzie i erozję wybrzeży. Andy Shepherd z Uniwersytetu Northumbria zwraca uwagę, że każdy dodatkowy centymetr podniesienia poziomu morza naraża kolejne dwa miliony ludzi na coroczne powodzie. „To nie tylko problem przyszłości – skutki już teraz odczuwają mieszkańcy nadmorskich miast na całym świecie” – podkreśla.
Czy możemy jeszcze powstrzymać katastrofę?
Naukowcy podkreślają, że skala strat w przyszłości zależy od działań podejmowanych już teraz. Jeśli uda się ograniczyć emisje gazów cieplarnianych, do końca wieku lodowce mogą stracić „zaledwie” 25 procent swojej masy. W przeciwnym razie możemy stracić nawet połowę globalnej pokrywy lodowej. „Każda jedna dziesiąta stopnia ocieplenia, której unikniemy, oznacza uratowanie części lodowców i ograniczenie katastrofalnych skutków” – podsumowuje Michael Zemp z World Glacier Monitoring Service.
Topnienie lodowców jest procesem, który będzie trwał jeszcze przez dekady, nawet przy natychmiastowym ograniczeniu emisji. Jednak o skali przyszłych strat zadecyduje to, czy ludzkość podejmie wystarczające działania, by ograniczyć dalsze ocieplenie. „To nie jest tylko kwestia zmian krajobrazu – to problem globalny, wpływający na miliony ludzi na całym świecie” – dodaje Zemp.
Naukowcy i organizacje ekologiczne jak zawsze apelują o pilne działania, takie jak zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, inwestowanie w energię odnawialną oraz ochrona istniejących ekosystemów, które mogą pochłaniać nadmiar węgla z atmosfery. Podkreślają, że jeśli świat nie podejmie zdecydowanych kroków, konsekwencje mogą okazać się nieodwracalne.