Informacja o nadaniu białoruskiemu dyktatorowi orderu św. Andrzeja Apostoła pojawiła się w propagandowych mediach 30 sierpnia, w dniu 70. urodzin Łukaszenki. Przywódca świętuje jednak dzień później, po tym jak kilka lat temu niespodziewanie przeniósł ważną dla siebie datę. Komentatorzy powiązali to z faktem, iż 31 sierpnia urodził się jego najmłodszy i ulubiony syn Mikałaj.

Putin wręczył prezent Łukaszence. „Wszystkie nagrody w życiu bardzo cenię”

Łańcuch z orderem osobiście zawiesił na szyi Łukaszenki przywódca Rosji. Nagrodę przyznano za – jak czytamy – „wybitne zasługi dla rozwoju stosunków sojuszniczych i partnerstwa strategicznego między Federacją Rosyjską a Republiką Białorusi, umacnianie przyjaznych więzi między narodami rosyjskim i białoruskim, a także za wielki wkład osobisty w powstanie i skuteczną działalność Państwa Związkowego”.

Białoruski przywódca ze wzruszeniem dziękował Putinowi, uściskał go i ucałował przyznane mu wyróżnienie. – Wszystkie moje nagrody w życiu bardzo cenię – powiedział. – My, Białorusini, Ukraińcy, Rosjanie, wyrastamy z jednego korzenia, nasze drzewo pochodzi z jednego korzenia – mówił.

Władimir Putin obchodził urodziny. Dostał „bardzo ważny prezent”

Według niezależnej od Mińska stacji Biełsat szczyt w Moskwie był również okazją do świętowania niedawnych urodzin Władimira Putina, które dyktator obchodzi 7 października. Według rzecznika Kremla Dmitrija Pieskowa wszyscy przywódcy krajów Wspólnoty Niepodległych Państw spotkali się na „całkowicie prywatnym spotkaniu” i „gratulowali urodzin”.

Łukaszenka podczas swojego wystąpienia mówił z kolei, że wręczył Putinowi „bardzo ważny prezent, stworzony przez białoruskich rzemieślników, oryginalny i wyjątkowy”.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version