-
Wilhelm został nowym wielkim księciem Luksemburga po abdykacji swojego ojca Henryka, który rządził przez prawie 25 lat.
-
Ceremonia zaprzysiężenia zgromadziła nie tylko rodzinę książęcą, ale także polityków i monarchów z całej Europy.
-
Obywatele Luksemburga mają wysokie oczekiwania wobec nowego władcy i liczą na mądre decyzje.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Wielki książę Wilhelm, jego żona Stefania oraz synowie Karol i Franciszek powitali swoich poddanych z balkonu Pałacu Wielkiego Księcia w Luksemburgu po ceremonii zaprzysiężenia.
Również w piątek ojciec wielkiego księcia Wilhelma, były wielki książę Henryk, podpisał akt abdykacji. Był monarchą kraju od 2000 roku. Emerytowany władca ma 70 lat.
Piątkowe wydarzenia w niewielkim państwie nie są zaskoczeniem. Henryk zapowiedział swoja abdykację w przemówieniu świątecznym, które wygłosił 24 grudnia 2024 roku.
Luksemburg, położony między Francją, Niemcami i Belgią, z populacją liczącą niecałe 700 tys. mieszkańców, jest monarchią konstytucyjną, w której Wielki Książę sprawuje władzę wykonawczą, a ustawy stają się obowiązującym prawem dopiero po ich podpisaniu przez władcę.
Wielki książę Wilhelm na tronie Luksemburga. Europejscy politycy na zaprzysiężeniu
Rodziny królewskie i głowy państw z całej Europy uczestniczyły w piątkowym zaprzysiężeniu.
Wśród uczestników byli przedstawiciele holenderskiej i belgijskiej rodziny królewskiej, przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola, przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa oraz prezydenci Niemiec i Francji Emmanuel Macron i Frank-Walter Steinmeier.
Dwaj ostatni uczestniczyli wcześniej w piątek w obchodach 35. rocznicy demokratycznego zjednoczenia Niemiec, w pobliżu granicy dzielącej oba państwa.
Zgodnie z oficjalnym programem wydarzenia, na marginesie zaprzysiężenia premier Luksemburga Luc Frieden miał zaprosić Macrona na dwustronne spotkanie w zamku Senningen, na północny wschód od stolicy.
Wysokie oczekiwania obywateli Luksemburga wobec nowego władcy
Dziennikarze agencji Reutera rozmawiali z poddanymi, którzy przybyli na miejsce uroczystości. Obywatele niewielkiego państwa podkreślają, że cieszą się z wstąpienia na tron nowego władcy, ale mają wobec niego pewne oczekiwania.
– Oczekujemy od niego podejmowania dobrych decyzji – powiedziała 52-letnia gospodyni domowa Simran Siegel, która była częścią tłumu. – Świat stoi teraz na głowie, mam nadzieję, że Luksemburg naprawdę będzie w stanie się bronić – dodała.
– Mam nadzieję, że (Wilhelm – red.) wykona tę samą pracę, co jego poprzednik powiedział 18-letni student Pol Muller. Dodał, że Wielki Książę „promuje kraj i jest po to, żeby służyć ludziom„.
-
Donald Tusk po spotkaniu z premierem Luksemburga: Jesteśmy blisko
-
Zaskakujące słowa szefa MSZ Luksemburga. Mówił o dobrych relacjach z Putinem