Jak poinformowały w poniedziałek lokalne media szef wydziału dochodzeń kryminalnych w maderskiej policji Jose Matos, śledczy nie znaleźli żadnych przesłanek sugerujących, że zgon urlopowicza nastąpił na skutek przestępstwa.
– Nie było udziału osób trzecich. Turysta poślizgnął się w błotnistym i skalistym terenie, po czym spadł – sprecyzował Matos.
Funkcjonariusz dodał, że portugalscy śledczy zgromadzili w miejscu tragedii wszystkie rzeczy, jakie należały do zmarłego turysty. Zapewnił, że po zakończonym śledztwie zostaną one przekazane rodzinie.
31-letni Polak zginął na Maderze. Policja powiadomiła o odnalezieniu ciała
Po tygodniu intensywnych poszukiwań odnaleziono ciało zaginionego 31-letniego Igora z Poznania.
– W najbliższych godzinach zostanie ono przetransportowane prawdopodobnie do szpitala im. Nelio Mendoncy w Funchal, gdzie zostanie przeprowadzona sekcja zwłok i wszystkie rutynowe procedury związane z tego typu przypadkami – powiedział Frederico Jesus z komendy policji w gminie Sao Vicente na północy Madery.
Jak sprecyzował policjant, po znalezieniu ciała przez jednego z mieszkańców wyspy grupa policjantów miała poważne trudności w dotarciu do zwłok z powodu stromego terenu.
Frederico Jesus dodał, że ciało wczasowicza znajdowało się w odległości około 500 metrów od ścieżki biegnącej wzdłuż kanału, tzw. lewady, w pobliżu miejscowości Boaventura, w północnej części wyspy.
Zaginięcie Polaka na Maderze. Tragiczny finał poszukiwań
31-letni Polak zaginął 2 listopada w godzinach popołudniowych na szlaku prowadzącym z Levada do Tornos, w północnej części wyspy. Kierował się samotnie w rejon Pico Ruivo, najwyższego szczytu Madery, wznoszącego się 1862 m n.p.m. w centralnej części wyspy.
Poszukiwania zaginionego Polaka prowadziło pięć formacji portugalskich służb bezpieczeństwa, a także osoby prywatne. W trakcie poszukiwań, które kilkakrotnie przerywano w związku z trudnymi warunkami atmosferycznymi, korzystano m.in. z dronów.
Siostra 31-latka Olga Holewińska przekazała w rozmowie z Onetem, że mężczyzna początkowo podróżował z partnerką, która wróciła do Polski 1 listopada. Od tego czasu turysta pozostawał sam na wyspie.
Mężczyzna ostatnią wiadomość wysłał w sobotę 1 listopada około godz. 23. Natomiast ostatni sygnał lokalizacyjny zarejestrowano dzień później – w niedzielę, w pobliżu tunelu Levada dos Tornos.
-
Polak zaginął na Maderze. Trwa akcja służb
-
Wypadek polskiej turystki na Maderze. Wybrała się na popularny szlak













