W poniedziałek (tj. 5 sierpnia) odbyły się ćwierćfinały w kayak crossie mężczyzn. Z reprezentacji Polski mieliśmy dwóch reprezentantów. Mateusz Polaczyk w swoim wyścigu dopłynął na drugim miejscu, za to Grzegorz Hedwig był ostatni w ćwierćfinałowej batalii.
Tym samym Polaczyk znalazł się w najlepszej ósemce IO 2024, z realnymi szansami na medal olimpijski!
Paryż 2024: Mateusz Polaczyk z awansem do półfinału w kayak crossie mężczyzn
Warto przypomnieć, że Polska ma już jeden krążek w kajakarstwie górskim. To był zresztą pierwszy medal w Paryżu dla naszej kadry olimpijskiej, autorstwa Klaudii Zwolińskiej w rywalizacji slalomu K1. Polka ostatecznie została wicemistrzynią olimpijską, zdobywając pierwszy krążek olimpijski dla polskiego kajakarstwa górskiego na IO od 24 lat (igrzyska w Sydney). Co więcej, Zwolińska to pierwsza Polka w tej pięknej dyscyplinie sportu, która stanęła na podium letnich igrzysk.
Wicemistrzyni olimpijska z Polski startowała też w rywalizacji w kayak crossie mężczyzn, ale nie osiągnęła tyle, co w swojej ulubionej odsłonie kajakarstwa górskiego. Powody do zadowolenia z pewnością ma za to Mateusz Polaczyk. Polak zdołał bowiem awansować do półfinału olimpijskiego, zajmując drugie miejsce w poniedziałkowym (tj. 5 sierpnia) ćwierćfinale. Na tym etapie wystąpił również Grzegorz Hedwig, ale zajął ostatnie miejsce w swoim wyścigu.
Półfinał z udziałem Polaka zostanie rozegrany niedługo po fazie ćwierćfinałowej. Niestety, tym razem Polaczyk nie zdołał poradzić sobie z mocną konkurencją, zajmując czwarte miejsce w rywalizacji. Tym samym nie było Polaka w bezpośredniej walce o medale, w finałowej batalii. Po ostatnim biegu, o miejsca na koniec IO, Polaczyk wygrał, ale dostał karę za ominięcie jednego z punktów, co sprawiło, że ostatecznie został sklasyfikowany na ósmej pozycji.
Trzeba jednak oddać, że dla polskiego kajakarstwa górskiego, występ na IO 2024 jest całkiem udany.