Zapadł pierwszy prawomocny wyrok, w którym sąd odrzucił roszczenie banku o zwrot kapitału po unieważnieniu umowy kredytowej. Sprawa dotyczy mBanku, który domagał się od byłych kredytobiorców kwoty przekraczającej 100 tys. zł. Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej utrzymał w mocy orzeczenie sądu rejonowego, uznając, że roszczenie banku przedawniło się i brak jest podstaw do jego dochodzenia.
Spór rozpoczął się w 2019 roku, gdy kredytobiorcy wezwali mBank do zawarcia ugody, wskazując na nieuczciwe zapisy w umowie kredytowej. Po fiasku rozmów polubownych sprawa trafiła do sądu. W 2023 roku zapadł wyrok unieważniający umowę. W odpowiedzi bank wystąpił w 2024 roku z pozwem o zwrot części kapitału oraz dodatkową kwotę tytułem waloryzacji, łącznie ponad 100 tys. zł. Konsumenci wnieśli zarzut przedawnienia.
Sąd Rejonowy w Żywcu przychylił się do ich stanowiska. Podkreślił, że termin przedawnienia dla banku upłynął z końcem 2022 roku, licząc od momentu doręczenia bankowi wniosku o próbę ugodową w 2019 roku. Sąd powołał się na uchwałę Sądu Najwyższego z 2024 roku, która precyzuje, że termin ten zaczyna biec od zakwestionowania umowy przez konsumenta.
Bank próbował jeszcze wykorzystać przepis art. 117¹ Kodeksu cywilnego, który w wyjątkowych sytuacjach pozwala nie uwzględnić przedawnienia, lecz sąd uznał, że nie ma podstaw do zastosowania tej klauzuli. Argumentował, że bank nie może powoływać się na ochronę, skoro sam naruszał zasady współżycia społecznego. Tym samym sąd oddalił powództwo w całości.
Apelację mBanku rozpatrzył Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej, który podtrzymał wyrok z Żywca. Choć wskazał nieco inną datę rozpoczęcia biegu przedawnienia – dzień posiedzenia w sprawie próby ugodowej – to nie miało wpływu na wynik sprawy. Sąd odrzucił również zgłoszony przez bank zarzut potrącenia jako złożony już po upływie terminu.
Wyrok ten pozbawił bank nie tylko żądanej kwoty kapitału, ale również odsetek i waloryzacji. Choć to precedensowe orzeczenie, pełnomocnik kredytobiorców, mec. Wojciech Bochenek, podkreśla w rozmowie z Business Insider, że konsumenci powinni nadal ostrożnie podchodzić do sporów z bankami i każdorazowo konsultować się z prawnikiem. Zaznacza też, że orzecznictwo wciąż się kształtuje, a nie wszystkie sądy jednakowo podchodzą do kwestii przedawnienia.