Do nietypowego zdarzenia doszło w niedzielę ok. godz. 20:30. Woźnica przejeżdżał zaprzęgiem konnym w pobliżu komendy powiatowej policji w Poddębicach w województwie łódzkim. W pewnym momencie, konie skręciły i wjechały na policyjny parking.
Mężczyzna próbował wyjechać z powrotem na drogę. Został jednak dostrzeżony przez jednego z policjantów, który natychmiast wybiegł za nim i zatrzymał woźnicę do kontroli. Od kierującego powozem wyczuwalny był alkohol, dlatego został on przebady alkomatem. Okazało się, że miał w organizmie ponad 1,3 promila.
Powoził pod wpływem. Sprawa trafi do sądu
Zatrzymany 69-letni mieszkaniec gminy Poddębice był już znany funkcjonariuszom lokalnej policji. W przeszłości był on już bowiem wielokrotnie zatrzymywany w związku z kierowaniem pod wpływem alkoholu. Dlatego też posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
„Tym razem również nie uniknie odpowiedzialności. Sprawa ponownie trafi do sądu, a mężczyzna odpowie za swoje nieodpowiedzialne zachowanie” – przekazała mł. asp. Alicja Bartczak z KPP w Poddębicach.
Policja przymoniała również, że „każdy uczestnik ruchu drogowego – niezależnie od tego, czym się porusza – ma obowiązek zachowania trzeźwości i przestrzegania przepisów. Brak prawa jazdy nie daje przyzwolenia na szukanie alternatywnych środków transportu, szczególnie, gdy jest się pod wpływem alkoholu. Nawet powożenie zaprzęgiem konnym wymaga pełnej świadomości i odpowiedzialności”.