-
Lagos, jedno z najbardziej zanieczyszczonych miast świata, wprowadziło zakaz używania jednorazowych plastików, lecz wdrożenie prawa napotyka trudności ze względu na brak alternatyw.
-
Mieszkańcy i przedsiębiorcy miasta zmagają się z koniecznością znalezienia zamienników dla plastiku, aby nie narażać się na utratę dochodów czy zamknięcie firm.
-
Eksperci i organizacje apelują o skuteczne egzekwowanie przepisów, wprowadzenie tańszych alternatyw dla plastiku oraz zmianę nawyków mieszkańców.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Mieszkańcy miasta Lagos potrzebują alternatywy dla plastiku, a jeśli go nie znajdą, nadal będą używać plastiku. To miasto jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych tym surowcem na świecie.
Lagos to miasto leżące w południowo-zachodniej Nigerii, położone nad Zatoką Gwinejską. Jest to największe miasto w tym państwie, w 2022 r. Lagos zamieszkiwało aż 15,388 mln mieszkańców, obecnie szacuje się, że liczba wynosi ok. 20 mln. To równocześnie jedna z najszybciej rozwijających się metropolii na świecie i nieradząca sobie z gospodarowaniem wytwarzanych odpadów.
Mieszkańcy miasta wytworzyli w ub.r. prawie 900 tys. ton na tle ok. 57 milionów ton odpadów plastikowych, które wygenerowano w 2024 r. na całym świecie. Porażające dane na temat odpadów skłoniły władze do ustanowienia bezprecedensowego prawa – zakazano stosowania wszelkich jednorazowych tworzyw sztucznych. Jak donosi amerykańska Associated Press, egzekwowanie prawa kuleje, a brak alternatyw pogłębia problem zwłaszcza wśród handlowców.
Miasto Afryki zakazało używania jednorazowego plastiku
Zgodnie z ustawą, która weszła w życie 1 lipca, zakazane jest używanie produktów jednorazowych na bazie tworzyw sztucznych, takich jak sztućce, talerze i słomki. Podmioty, które nie dostosują się do nowych przepisów, będę ryzykować zamknięciem firm.
Zakaz nie został jednak jeszcze w pełni wdrożony, ponieważ niektóre sklepy nadal wystawiają na półkach opakowania ze styropianu – donoszą media. Poza tym niektóre rodzaje tworzyw sztucznych nadal są w użyciu.
W tym tygodniu w Genewie kraje świata, a w tym Nigeria, będą negocjować warunki traktatu dot. zmniejszenia skali globalnego zanieczyszczenia plastikiem. Rozmowy te załamały się w zeszłym roku, gdy czołowe kraje produkujące ropę naftową sprzeciwiły się jakimkolwiek ograniczeniom w produkcji plastiku. W dużej mierze tworzywa sztuczne są wytwarzane właśnie z paliw kopalnych, takich jak ropa naftowa i gaz.
Władze Lagosu podały, że w mieście każdego dnia generuje się ok. 13 tys. odpadów, a 1/5 stanowią te z tworzyw sztucznych. I tu pojawia się problem głębszy, bo miasta nie potrafiło do tej pory poradzić sobie z gospodarowaniem śmieci. Wraz ze wzrostem produkcji i rozwojem przemysłu zaczęły się one piętrzyć w środowisku, zanieczyszczając plaże i wodę.
Chociaż władze miasta promują zakaz stosowania jednorazowych tworzyw sztucznych, organizacje zajmujące się kwestią odpadów, są sceptyczne co do wprowadzenia nowego prawa. Mówią, że jeśli władze nie wprowadzą równie tanich jak plastik alternatyw, problem nie zniknie, a wielu ludzi straci źródła dochodu.
W ostatnich latach w Nigerii wzrosła liczba prywatnych firm zajmujących się przetwarzaniem i utylizacją odpadów, a także organizacji działających na rzecz zrównoważonego rozwoju.
Eksperci apelują również o zmianę nawyków do mieszkańców. Aby ustawa zakazująca używania jednorazowych tworzyw sztucznych była skuteczna, i oni muszą włączyć się aktywnie w walkę z zaśmiecaniem.