Miasto Durham leży niedaleko Raleigh w Karolinie Północnej w USA i to tutaj doszło do przerwania dostaw prądu dla – jak obliczyły media – 9900 mieszkańców okolicy. Do awarii doszło późno wieczorem i w nocy do poranka trwało jej naprawianie.
Jak podały amerykańskie media, powołując się przedstawicieli spółki energetycznej Duke Energy, przyczyną przerwy w dostawie prądu był czarny wąż. „Ekipy znalazły czarnego węża, który miał kontakt z liniami energetycznymi w podstacji, co prawdopodobnie było przyczyną przerwy w dostawie prądu” – czytamy w oświadczeniu rzecznika prasowego firmy. Nie pokazano tego węża, nie wiemy też, do jakiego należał gatunku i jakie miał rozmiary. Nie jest do końca jasne, dlaczego wszedł do podstacji i uszkodził linie oraz czy to przeżył. „Pewnie chciał się tylko ogrzać” – komentują mieszkańcy.
Rzecznik prasowy wyjaśniał, że trwa dochodzenie w celu wyjaśnienia, którędy zwierzę dostało się do podstacji i jak zabezpieczyć się w przyszłości przed podobnymi wypadkami.
Karolina Północna ma aż 37 gatunków węży
Na terenie Karoliny Północnej występuje aż 37 gatunków węży (dla porównania: w całej Polsce jest ich pięć), z czego sześć to gatunki jadowite. To mokasyn miedziogłowiec, mokasyn błotny (potrafi przyjmować ciemne barwy), grzechotnik diamentowy, grzechotnik pospolity, grzechotniczek karłowaty i koralówka arlekin. Liczne grono niejadowitych węży to całe spektrum gatunków, rozmiarów i barw. Możliwe, że awarię wywołał któryś z nich.
Do tej awarii doszło zaledwie kilka dni po tym, jak okolica pozbawiona była prądu po uderzeniu w słup energetyczny samochodu w czasie wypadku.