Nie ulega jednak kwestii, że w zupełnie innych nastrojach Kamil Majchrzak był pod koniec 2022 roku. Wówczas w organizmie pochodzącego z Piotrkowa Trybunalskiego tenisisty wykryto bowiem obecność niedozwolonych środków poprawiających wydolność. Wyrok był jednoznaczny, Majchrzak stracił możliwość uprawiania ukochanego tenisa.

Kamil Majchrzak wspomina najtrudniejszy moment swojej kariery

Dopiero w połowie 2023 roku International Tennis Integrity Agency zaakceptowało wyjaśnienia Polaka, że nieświadomie przyjmował zakazane środki. Zawieszenie Majchrzaka trwało 13 miesięcy i zakończyło się pod koniec roku 2023. Polski tenisista musiał zatem zaczynać wszystko od początku.

– Totalnie mnie to przybiło i nie miałem ochoty wychodzić z domu. Żona nie miała ze mną łatwo, bo byłem wrakiem człowieka i cieniem samego siebie. Nie widziałem celu w swoim życiu. To były bardzo traumatyczne przeżycie. Nauczyłem się jednak z tym żyć i o tym mówić. W pewnym momencie doszedłem do wniosku, że albo to przepracuję i wyjdę ze sprawy mocniejszy życiowo jako człowiek, albo będę płakać, narzekać na los i w końcu się poddam. Wolałem pierwszą opcję […] Poznałem życia bez tenisa. Przed zawieszeniem emocjonalnie reagowałem na wyniki. Teraz jest mi łatwiej, bo moja relacja z tenisem jest zdrowsza. Cały czas staram się, żeby to wszystko było uporządkowane – przyznał Majchrzak w rozmowie dla TVP Sport.

Polski tenisista nie poddał się jednak i zaczął mozolnie odbudowywać swój ranking ATP, starając się wrócić ponownie do grona tych najlepszych, mających szanse na grę m.in. w turniejach Wielkiego Szlema. Ta sztuka Majchrzakowi się udała, co więcej, solidna praca sprawiła, że zawodnik zaliczył naprawę wyjątkowo udany sezon 2025.

Majchrzak dotarł do IV rundy Wimbledonu, do tego powtórzy swój najlepszy wynik w karierze w US Open, docierając na nowojorskich kortach do III rundy. Rankingowo tenisista został również najwyższej notowanym zawodnikiem z Polski – wyprzedzając dotychczasowego lidera, Huberta Hurkacza.

A wydaje się, że Majchrzak nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w kontekście rozwoju w swojej karierze. Obecnie Polak jest na 68. miejscu rankingu ATP, a w tym roku osiągnął najwyższą lokatę w zestawieniu – numer 61.

Udział
Exit mobile version