W niedzielę Artur Szpilka przerwał mszę świętą w kościele pw. bł. Edwarda Detkensa na Bielanach w Warszawie. Zawodnik mieszanych sztuk walki opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać jak podszedł do ambony i wziął od księdza mikrofon. Następnie Szpilka przekazał, że Michał Cieślak zdobył mistrza świata w wadze cruiser. – Gorące brawa – skomentował duchowny, po czym rozległy się oklaski.

Nagranie wywołało oburzenie z powodu treści wiadomości przekazanej przez sportowca oraz jego ubioru. Szpilka pojawił się bowiem w kościele w krótkiej koszulce i spodenkach. „Fakt” poprosił o komentarz księdza odprawiającego mszę. Ks. Wojciech Drozdowicz przekonywał, że były polski pięściarz „nie przekroczył żadnych przepisów liturgicznych, a świeccy często wypowiadają swoje intencje w kościele”.

Michał Cieślak pokonał Jeana Pascala w boksie. Artur Szpilka ogłosił to w kościele, ksiądz go broni

– Mój przyjaciel Artur Szpilka od wielu lat, co niedziela, uczestniczy cichutko i pokornie we mszy św. Przyprowadza na msze swoich kolegów, sportowców. To wspaniały apostoł. W niedzielę na mszy o godz. 11.00 w Lasku Bielańskim podszedł do mnie w trakcie modlitwy wiernych, żebym pomodlił się za jego kolegę boksera, Michała Cieślaka, który zdobył mistrzostwo świata. Powiedziałem mu: sam to zrób! – wyjaśniał duchowny.

Michał Cieślak po raz trzeci stanął do walki o mistrzowski pas w boksie. Tym razem pokonał w kanadyjskim Quebecu Jeana Pascala w czwartej rundzie walki o tymczasowe mistrzostwo świata organizacji WBC wagi junior ciężkiej. Polska oprócz Cieślaka ma również innego tymczasowego mistrza świata World Boxing Council. W kategorii bridger pod koniec maja w Kaliszu Krzysztof „Diablo” Włodarczyk znokautował w 10. rundzie Adama Balskiego.

Udział
Exit mobile version