O rozpoczęciu przeglądu w siłach powietrznych poinformował minister obrony Bułgarii Atanas Zapryanow. Zdaniem polityka decyzja podjęta została po negocjacjach z ekspertami, którzy ostrzegli, że obecny stan samolotów wojskowych pozostawia wiele do życzenia i przekłada się na wyszkolenie personelu.

Bułgaria jest jednym z krajów NATO biorących aktywny udział w strzeżeniu wschodniej flanki NATO. Do misji wykorzystywane są myśliwce MiG-29 i samoloty SU-25.

– Sprawdzona zostanie organizacja, szkolenie, dyscyplina i to, czy bułgarscy piloci wojskowi mają wystarczającą liczbę godzin w powietrzu – zapowiedział Zapryanow.

Bułgarskie siły powietrzne. Seria wypadków podczas ćwiczeń i pokazów

Pilne sprawdzenie gotowości bojowej ogłoszone zostało tuż po wypadku z 13 września. Wówczas na lotnisku w bazie wojskowej Graf Ignatjewo doszło do śmiertelnego zdarzenia. Samolot szkolno-bojowy L-39 rozbił się, w wyniku czego śmierć na miejscu ponieśli piloci Petko Dmitrow i Wencisław Dunkin.

Nie wiadomo co dokładnie było przyczyną tragedii. Obecnie trwa śledztwo z udziałem między innymi czeskich ekspertów.

– Czarna skrzynka ma dostarczyć informacji o działaniach maszyny i pilotów. Zostanie również przeprowadzona kompleksowa analiza – mówił szef resortu obrony Bułgarii.

Wrześniowa katastrofa to kolejny incydent w ostatnich latach z udziałem samolotów sił powietrznych Bułgarii. W czerwcu 2021 roku do morza spadł myśliwiec MiG-29 pilotowany przez majora Valentina Terzieva. 

Dwa lata później doszło do incydentu z udziałem samolotu szturmowego Su-25. Wówczas pilot zdążył się katapultować, ale maszyna została całkowicie zniszczona. 

Bułgaria słabością NATO

Stan bułgarskiego wojska od dłuższego czasu jest przedmiotem analiz ekspertów. Tuż po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie sama Bułgaria wprost zarysowała swoją krytyczną sytuację, wskazując na niemożność wykonywania zobowiązań sojuszniczych na wypadek konfliktu Rosji z NATO. 

Z analiz Instytutu Europy Środkowej wynika, że Bułgaria nie tylko jest niesprawnym członkiem sił NATO, ale również nie jest w stanie bronić własnego terytorium. „Słabość instytucji państwowych oraz łagodna polityka wobec Moskwy postawiły Bułgarię w pozycji „miękkiego podbrzusza” wschodniej flanki NATO” – wskazywał już w 2022 roku Instytut.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
Exit mobile version