Ponad połowa mieszkańców Wyśmierzyc, niewielkiego miasta na Mazowszu, uznała, że najlepszym prezydentem byłby Karol Nawrocki. Choć mniej wątpliwości wobec kandydata PiS mieli w 2020 roku, gdy w pierwszej turze Andrzej Duda zdobył tam ponad 70 procent głosów. Drugie miejsce zajął natomiast Sławomir Mentzen, uzyskując ponad 18 procent, czym wielokrotnie przebił wynik Krzysztofa Bosaka z poprzednich wyborów. Za nim, z poparciem sięgającym 11 procent, znalazł się Rafał Trzaskowski. To minimalnie więcej niż w 2020 roku.

Kolejny był Grzegorz Braun, dalej Adrian Zandberg.Na szóstym miejscu znalazł Szymon Hołownia. O dwa głosy wyprzedził Magdalenę Biejat, która jednak i tak uzyskała wynik lepszy niż pięć lat wcześniej Robert Biedroń.

Wyśmierzyce to jedna z gmin, gdzie poparcie dla Hołowni było rekordowo niskie. Nie przekroczyło nawet dwóch procent. W całym powiecie białobrzeskim marszałek Sejmu ledwo zdobył trzy procent, a to niemal trzykrotnie mniej głosów niż w poprzednich wyborach prezydenckich. Również znacznie mniej, niż Trzecia Droga w 2023 roku.

– Dlaczego? – pytam mieszkańców.

– Hołownia jest związany z Trzaskowskim – tłumaczy Tadeusz, jeden z mieszkańców.

– Przez to tak mało dostał. Ludzie nie chcą, żeby Platforma miała prezydenta i rządziła. Każdy, kto logicznie myśli, wie, że Hołownia to tak naprawdę Trzaskowski.

– Ludzie tu mówią, że Hołownia za bardzo pajacuje. Nie traktują go poważnie, pamiętają jeszcze z telewizji – stwierdza Marek, kolejny mieszkaniec. – Ale z drugiej strony Zełenski był komikiem, a teraz liczą się z nim na całym świecie – reflektuje się.

Udział
Exit mobile version