W pandemii Polacy zrozumieli, dlaczego pokolenie babć i dziadków tak ceni sobie działki ROD. Gdy z powodu obostrzeń trudno było podróżować, setki osób zapragnęły mieć kawałek ziemi, na której mogą postawić niewielki domek i przy pieleniu grządek zapomnieć o wszystkich problemach.

Polacy pokochali działki ROD

W 2020 roku tablice ogłoszeń na Rodzinnych Ogródkach Działkowych zapełniły się ogłoszeniami o chęci kupna prawa do korzystania z działki (nie jest to bowiem prawo własności). Boom na kawałek ziemi w mieście trwał przez dwa lata, później zaczął przygasać, aż w ostatnich miesiącach zaobserwowaliśmy trend odwrotny: coraz więcej osób chce sprzedać prawo do działki.

Polski Instytut Ekonomiczny przeanalizował oferty na portalu propertly.io. Okazało się, że w pierwszych trzech miesiącach tego roku na portalach z ogłoszeniami o sprzedaży nieruchomości pojawiało się średnio blisko 500 ofert tygodniowo. Jednak w kwietniu liczba ta podwoiła się, osiągając poziom nienotowany od dawna — ponad 1 tys. ofert na tydzień.

Coraz więcej ogłoszeń o sprzedaży działek, zwłaszcza w miastach

Jeszcze do końca 2023 r. wskaźnik w żadnym kwartale nie przekroczył 300 ogłoszeń w skali tygodnia. W pierwszym kwartale 2024 r. średnia liczba ofert wynosiła już 491, a w kwietniu przekroczyła 1000. PIE przewiduje, że w drugim kwartale do sprzedaży może trafić jeszcze więcej działek.

Najwięcej ofert sprzedaży działek rekreacyjnych pojawia się w dużych miastach. W Warszawie od stycznia do kwietnia 2024 r. pojawiło się ponad 300 takich ogłoszeń. Liczba ofert w pozostałych miastach wynosiła od 240 do 280.

Zauważalny jest również wzrost ofert w powiatach okalających duże miasta. W powiecie poznańskim oraz bydgoskim pojawiło się 160 ofert, a wołomińskim 85.

Prawa ekonomii przesądzają, że gdy na ryku pojawia się więcej towarów danego typu, to ich cena spada. Z działkami jest inaczej: PIE zauważył, że ceny działek poszły w górę, choć w mniejszym stopniu niż podaż. W pierwszym kwartale 2024 r. średnia cena za metr kwadratowy działki rekreacyjnej wynosiła 331 zł, co oznacza wzrost o 38 proc. rok do roku.

Udział
Exit mobile version