Socjaldemokraci mogą się cieszyć ze zwycięstwa w Brandenburgii – tak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie nadawcy publicznego ARD. Partia kanclerza Olafa Scholza zdobyła 31 proc. głosów.
Drugie miejsce – według tego sondażu – przypadło prawicowej Alternatywie dla Niemiec (AfD) z wynikiem 30 proc. Różnica jest minimalna i mieści się w granicach błędu statystycznego.
Niemcy. Wybory w Brandenburgii. AfD blisko zwycięstwa
Ugrupowanie zarządzane przez Alice Weidel ostatnio święci tryumfy. Przed trzema tygodniami AfD wygrało lokalne wybory w Turyngii i Saksonii, pozostawiając w pokonanym polu chadecką CDU.
Kolejne miejsca w brandenburskich wyborach zajęły CDU oraz lewicowy Sojusz Sahry Wagenknecht. Według sondażu dla ARD oba stronnictwa uzyskały po 12 proc. głosów.
Jedynie 5 proc. otrzymali współtworzący koalicję rządzącą na poziomie federalnym Zieloni. Wstępne szacunki wskazują, że do urn poszło blisko 75 proc. uprawnionych do głosowania mieszkańców landu.
Brandenburgia. SDP może przegrać w swoim bastionie. Możliwe przetasowania
W wyborach lokalnych w Brandenburgii zostanie wyłonionych 88 posłów do regionalnego parlamentu. Przedwyborcze badania wskazywały, że AfD ma szansę pokonać socjaldemokratów w ich bastionie. SDP wygrywało w tym landzie każde wybory od zjednoczenia Niemiec.
Szef obecnego brandenburskiego rządu Dietmar Woidke zapowiedział, że w przypadku porażki SPD w niedzielnych wyborach, zrezygnuje ze stanowiska premiera. – Głosowanie dotyczyć będzie także mojej osoby i oczywiste jest, że (w razie porażki) wezmę odpowiedzialność i wyciągnę konsekwencje – powiedział Woidke w wywiadzie dla telewizji ZDF.