Jaki jest wyrok: W czwartek (24 kwietnia) w krakowskim sądzie okręgowym zapadł wyrok w sprawie Ingebrigta G. oskarżonego o zabicie 26-latki i uprowadzenie ich dziecka. Mężczyzna został skazany na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Po 25 latach będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe. Wyrok jest nieprawomocny – podała PAP. Sąd orzekł również, że G. ma poddać się terapii i zapłacić po 200 tys. zł nawiązek na rzecz córki i ojca zamordowanej 26-latki.
Szczegóły wyroku: W związku z tym, że oskarżony jest obywatelem Norwegii, to po uprawomocnieniu się wyroku może ubiegać się o odbywanie kary na terytorium swojego kraju. Wiązałoby się to z możliwym skróceniem wyroku, ponieważ w Norwegii nie obowiązuje do¿ywocie. Tamtejsze prawo zakłada, że sąd może skazać maksymalnie na 21 lat pozbawienia wolności, a w przypadku terroryzmu, na 30 lat. Kara może być jednak przedłużana. – Jeżeli orzeczona zostałaby kara w wymiarze przekraczającym maksymalny wymiar kary w ustawodawstwie norweskim albo w sposób, którego nie przewiduje prawo norweskie, wówczas wyrok będzie dostosowany do tamtejszego prawa, a więc w praktyce nie będzie mógł przekraczać maksymalnej granicy pozbawienia wolności za tego typu przestępstwo w prawie norweskim – wyjaśnił rzecznik prasowy Sądu Okręgowego ds. karnych sędzia Maciej Czajka.
Przebieg procesu: Rozpoczął się w grudniu 2023 roku. Zarówno cały proces, jak i ustne uzasadnienie wyroku toczyło się za zamkniętymi drzwiami. – Chodzi o dobro i ochronę dziecka. Sąd zdecydował się utajnić ogłoszenie wyroku i cały proces, by te straszne szczegóły nie były relacjonowane przez media i nie trafiły do dziecka, ani teraz, ani w przyszłości – tłumaczył sędzia Czajka, cytowany przez „Gazetę Wyborczą”. Podczas pierwszej rozprawy prokurator stwierdził, że „nie jest w stanie powiedzieć, co kierowało oskarżonym”, ale tłem zdarzenia mogły być „relacje osobiste, jakie panowały w przeszłości i bezpośrednio przed zdarzeniem między oskarżonym a pokrzywdzoną”. Według medialnych doniesień 26-latka wróciła z Norwegii do Polski, ponieważ obawiała się byłego partnera.
Morderstwo w Oświęcimiu: 5 listopada 2022 roku ojciec 26-letniej Pameli Sz. znalazł jej ciało w jej mieszkaniu przy ulicy Budowlanych w Oświęcimiu. Śledczy ustalili, że przyczyną śmierci było wykrwawienie. Sprawca zadał kobiecie kilka ran ciętych szyi. Ponadto z mieszkania zniknęła pięcioletnia córka kobiety. Policja rozpoczęła poszukiwania. Uruchomiony został Child Alert. Jeszcze tego samego dnia dziewczynka została odnaleziona w Danii. Siedziała na tylnym siedzeniu samochodu prowadzonego przez ojca, Ingebrigta G. Mężczyzna został zatrzymany przez duńską policję, a w grudniu 2022 roku wydany polskim służbom.
Więcej o sprawie zabójstwa Pameli Sz. pisaliśmy w tekście: Zabójstwo w Oświęcimiu. Norweg podejrzany o zabójstwo Pameli i porwanie Mii zostanie przekazany Polsce
Źródła: TVN24 za PAP, „Gazeta Wyborcza”