
-
Nowe odkrycie wskazuje, że ogromne mozazaury mogły żyć nie tylko w morzach, ale także w słodkowodnych rzekach i lagunach.
-
Znalezienie zęba mozazaura w formacji Hell Creek potwierdza ich obecność w środowisku typowym dla dinozaurów, nie gadów morskich.
-
Analiza izotopów wykazała, że niektóre mozazaury były zdolne do życia zarówno w wodach słonych, jak i słodkich.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Na ekranie filmowym mozazaur pojawił się w pierwszej części „Jurassic World” – to ten wielki, wodny drapieżnik, oglądany w oceanarium parku niczym orka. Jest jednak znacznie większy niż orka i obsługa karmi go opuszczanym do basenu ciałem rekina. Z czasem mozazaury wykorzystuje nieszczelność podwodnych wrót i wydostaje się na pełne morze.
W kolejnych filmach serii „Jurassic World” wielki mozazaur jest przedstawiany jako zwierzę coraz większe, ostatecznie w ostatnim filmie „Jurassic World. Odordzenie” jest ekstremalnie wielki, grubo powyżej 20 metrów. Chociaż mozazaury były rzeczywiście ogromnymi drapieżnikami ery mezozoicznej, to jednak nie aż tak wielkimi. Największy znany przedstawiciel tej grupy, czyli Mosasaurus hoffmanni oceniany jest na 12 do 17 metrów długości.
To i tak ogromne rozmiary, o wiele pokaźniejsze niż w wypadku orki. To gabaryty niektórych wielorybów, co czyniło mięsożerne mozazaury drapieżnikami, o których bez kozery można powiedzieć, że terroryzowały morza mezozoiku. Teraz jednak okazuje się, że może nie tylko morza.
Gigantyczny drapieżnik grasował także w rzekach
„BMC Ecology” donosi bowiem o nowym odkryciu w sprawie tych wielkich mięsożerców, które zupełnie zmienia nasze postrzeganie mozazaurów jako zwierząt wymagających do życia i polowania akwenów odpowiednich dla ich rozmiarów – otwartych mórz i oceanów. Bynajmniej, mamy teraz dowody na to, że było inaczej. Chodzi o odkrycie zęba mozazaura w formacji Hell Creek w Dakocie Północnej w USA, które stanowi dowód na to, że zwierzęta, tradycyjnie uważane za gady morskie, mogły zamieszkiwać środowiska słodkowodne. Ząb ten znaleziono w otoczeniu pozbawionym innych taksonów morskich, co sugeruje, że osobnik ten mógł zapuszczać się w środowiska słodkowodne. Ponadto analiza izotopów zawartych w zębie ujawniła obecność tlenu i strontu, co potwierdza obecność tych minerałów w siedliskach słodkowodnych.
Hell Creek jest miejscem znanym ze znalezisk wielu szczątków dinozaurów, z którymi mozazaurów w żadnym razie nie należy mylić ani łączyć. Niewiele miały wspólnego, a dinozaury to zwierzęta lądowe, nie wodne. Mogły żyć nad wodami, zwłaszcza słodkowodnymi i ten mozazaur, który zostawił w Dakocie Północnej swój ząb być może zapuszczał się w górę rzek epoki kredy właśnie w tym celu – by schwytać jakąś płynącą tędy zdobycz albo podchodzącego do wodopoju dinozaura.
Ząb prognatodona zdradza, gdzie pływał
Ząb należy do mozazaura z rodzaju Prognathodon – szczątki tych olbrzymów znajdowano już w Ameryce Północnej, Europie i Nowej Zelandii. Największe prognatodony osiągały 10 metrów. To rozmiary gatunku Prognathodon giganteus odkrytego w Belgii, Jordanii i Syrii, aczkolwiek nowozelandzki Prognathodon waiparensis mógł być jeszcze większy. Te drapieżniki znane są z tego, że wśród mozazaurów miały zęby najlepiej przystosowane do miażdżenia twardej zdobyczy, zapewne pancerzy skorupiaków albo skorup amonitów, przez to charakterystyczne.
Możliwe, że te mozazaury przemieszczały się wzdłuż morskich wybrzeży i wpływały do rzek na żer albo wykorzystywały je jako drogi łączące je z innymi morzami. Wybrzeże ówczesnego Morza Wewnętrznego w Ameryce Północnej mogło być pod koniec kredy bardzo rozbudowane, z wieloma kanałami i ujściami rzek. Mozazaury pływały w takich miejscach, w jakich być może dzisiaj pływają największe krokodyle świata, czyli krokodyle różańcowe. To jeden z dwóch obecnych krokodyli, który żyje zarówno w wodzie słodkiej, jak i słonej. U niego jednak sytuacja jest odwrotna – to słodkowodny gad, który tymczasowo pływa do morza i nie ma z tym problemu, by łączyć wodę słoną ze słodką. Wygląda na to, że mozazaury też nie miały. Terroryzowały także laguny, estuaria i końcowe biegi rzek.

