Marcin Możdżonek ma na swoim koncie wiele siatkarskich sukcesów. Były kapitan reprezentacji Polski sięgnął z drużyną m.in. po mistrzostwo Europy w 2009 roku oraz mistrzostwo świata w 2014 roku. Po zakończeniu sportowej kariery postanowił zamienić boisko na inną arenę, tym razem polityczną.

Były siatkarz musiał przełknąć gorycz porażki, gdy w wyborach samorządowych ubiegał się o fotel prezydenta Olsztyna. Udało mu się za to zdobyć mandat w radzie miasta. Sprawuje również funkcję szefa Naczelnej Rady Łowieckiej a jego wypowiedzi na temat myśliwych wielokrotnie wywoływały niemałe kontrowersje.

Możdżonek oficjalnie w partii Mentzena

Podczas wyborów prezydenckich Marcin Możdżonek otwarcie wspierał kandydata Konfederacji. Ze Sławomirem Mentzenem wystąpił nawet we wspólnym spocie, za co spadły na niego liczne głosy krytyki.

Na początku czerwca były kapitan siatkarskiej reprezentacji Polski postanowił oficjalnie dołączyć do Nowej Nadziei. – Z Marcinem poznaliśmy się pięć lat temu podczas „piwa z Mentzenem” w Olsztynie, co pokazuje, że warto przychodzić na „piwo z Mentzenem”, bo nigdy nie wiadomo, jak historia dalej się potoczy – komentował polityk Konfederacji.

Informując o nowym transferze do swojego ugrupowania, Sławomir Mentzen nie szczędził ciepłych słów pod adresem byłego siatkarza. – W polityce są potrzebni właśnie tacy ludzie jak Marcin Możdżonek. Potrzebujemy ludzi ambitnych, pracowitych, ludzi potrafiących grać drużynowo. Ludzi, którzy osiągnęli już wiele sukcesów i potem z tym swoim wielkim kapitałem, doświadczeniem chcą zacząć pracować dalej dla Polski w polityce – wyliczał.

Możdżonek zostanie doradcą Nawrockiego?

Z ustaleń Onetu wynika, że Marcin Możdżonek ma iść o krok dalej w swojej politycznej karierze. Według informacji portalu były siatkarz ma się znaleźć w gronie najbliższych współpracowników Karola Nawrockiego.

Prezydent elekt na razie nie odniósł się do tych doniesień. Wiadomo jedynie, że pełna lista jego współpracowników ma zostać ogłoszona na początku przyszłego tygodnia.

Sam zainteresowany zamieścił za to w mediach społecznościowych mocno enigmatyczny wpis. „Jestem z tych, którzy lubią wyzwania i nie uciekają od odpowiedzialności. Natomiast z mediami bywa różnie” – stwierdził Marcin Możdżonek.

„Nie wszystko jest tak, jak czasami możemy przeczytać. Nie wszystko bywa prawdą, nie wszystko kłamstwem” – dodał.

Wcześniej w rozmowie z Onetem Marcin Możdżonek nie chciał ani potwierdzić, ani zaprzeczyć ustaleniom dziennikarzy. Zaznaczył jedynie, że „musi się wstrzymać z wypowiedzią do przyszłego tygodnia”.

Udział
Exit mobile version