W piątek w Studiu PAP rzeczniczkę Karola Nawrockiego Emilię Wierzbicki, spytano o wypowiedź prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który w rozmowie z polskimi mediami w środę odniósł się do słów kandydata wspieranego przez PiS, że do czasu rozwiązania sprawy „ekshumacji ofiar ludobójstwa wołyńskiego” nie widzi przyszłości Ukrainy w Unii Europejskiej i w NATO.

Wierzbicki o słowach Zełenskiego: Także politykom należy się szacunek

Zełenski ocenił, że jeśli Ukrainy nie będzie w tych strukturach, to istnieje ryzyko, że Rosja znajdzie się na granicy z Polską i Nawrocki będzie musiał bronić kraju. – Wtedy pan Nawrocki powinien już zacząć ćwiczyć, bo może się okazać, że będzie musiał wziąć broń do ręki, by wspólnie z innymi swoimi rodakami bronić swojego kraju, bo jeżeli Ukrainy nigdzie nie ma, to ryzyko jest bardzo wysokie, że Rosja od razu po Ukrainie będzie na granicy z Polską – powiedział prezydent Ukrainy.

Wierzbicki powiedziała, że „Wołodymyr Zełenski reprezentuje interes Ukrainy, a Karol Nawrocki – interes Polski„. Przypomniała pomoc udzielaną przez polskie państwo i społeczeństwo Ukraińcom po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji, ale – jak oceniła – kwestia zbrodni wołyńskiej również jest ważna dla Polaków, a także osobiście dla Nawrockiego jako historyka i prezesa IPN. – Naszym zdaniem Polakom, polskim obywatelom, w tym i politykom, należy się szacunek – powiedziała Wierzbicki.

Rzeczniczka Karola Nawrockiego: Akcesja do UE to wieloletni proces

Rzeczniczka Nawrockiego została również zapytana o wypowiedź kandydata KO na prezydenta Rafała Trzaskowskiego, który odnosząc się w czwartek do słów Nawrockiego stwierdził, że „każdy, kto w tej chwili mówi o tym, że Ukraina nie powinna być w NATO, tak naprawdę sprzyja Putinowi„.

Wierzbicki powiedziała, że „nie ma w historii Sojuszu Północnoatlantyckiego kraju, który by do niego wszedł podczas trwającej wojny„. Odnosząc się do kwestii akcesji Ukrainy do UE, podkreśliła, że to wieloletni proces wymagający m.in. dostosowania całego porządku prawnego państwa kandydackiego.

– Polska przygotowywała się do tego 13 lat. Nasze stanowisko jest jasne – można o tym rozmawiać, ale jeżeli chodzi o wejście (Ukrainy) do Unii Europejskiej czy NATO, no to na pewno nie bezwarunkowo – powiedziała Wierzbicki.

Udział
Exit mobile version