-
Morze Śródziemne jest najbardziej zanieczyszczonym plastikiem morzem na świecie, a turystyka i niska świadomość mieszkańców regionów przyczyniają się do narastania problemu.
-
Do morza trafia rocznie setki tysięcy ton plastiku, a największy udział w tym mają Egipt, Turcja i Włochy, zanieczyszczenia pochodzą także z innych krajów poprzez rzeki jak Nil.
-
Niewłaściwe gospodarowanie odpadami prowadzi do powstawania nielegalnych wysypisk, działalności mafii odpadowej i zanieczyszczeń powietrza poprzez pożary śmieci.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Badania nad zanieczyszczeniem mórz plastikiem rozpoczęły się w latach 70. XX wieku, kiedy w wirach Morza Sargassowego odkryto „szczątki” plastiku. Obecnie wiadomo powszechnie, że to Morze Śródziemne jest najbardziej zanieczyszczonym plastikiem morzem na Ziemi.
Liczby tylko częściowo oddają to zjawisko. Szacuje się, że co minutę do morskich wód trafia równowartość 34 tys. plastikowych butelek, a stosy śmieci niesione przez fale lądują na plażach. Odpady z tego tworzywa rozkładają się ponadto na mikroplastik, a takie cząstki są niemal niewidzialne, a zarazem właściwie nie do posprzątania.
Co się dzieje z Morzem Śródziemnym? Problem przerasta 21 krajów
Szacuje się, że stężenia mikroplastiku w tym morzu są wyższe od średnich mierzonych na świecie. Badania przeprowadzone w ramach inicjatywy WWF z 2019 r. mówią, że do Morza Śródziemnego trafia 0,57 mln ton plastiku rocznie, to właśnie te 34 tys. butelek na minutę.
Morze Śródziemne jest często określane szóstą największą strefą, w której kumulują się plastikowe odpady, ale ze względu na prądy, ruch mas powietrza, czy półzamkniętą formę basenu mamy do czynienia z plamą mikrośmieci, które powstają w wyniku rozkładu większych.
Bezprecedensowy poziom zanieczyszczenia dotyka głównie środowisko wodne i gatunki, z których połowa to śródziemnomorskie endemity, czyli takie, których nie da się znaleźć w innym basenie.
Głównym czynnikiem wzrostu ilości odpadów w Morzu Śródziemnym jest turystyka, ale i zbyt niski poziom świadomości mieszkańców śródziemnomorskich rejonów. Do tego dochodzi model ekonomiczny polegający na łatwym i szybkim zakupie i równie szybkim pozbyciu się jednorazowych produktów.
Śmieci wylewają się z lądu do rzeki i morza
Do Morza Śródziemnego wpływają odpady ze światowych wód, takich jak Nil. Rocznie ok. 200 tys. śmieci płynie wraz z Nilem do tego morza – szacuje raport WWF.
Biorąc pod uwagę, że około 70 proc. zanieczyszczeń, które lądują w Morzu Śródziemnym pochodzi z wód Egiptu, Turcji i Włoch, konieczne jest radykalne zajęcie się problemem napływu odpadów do rzek. Z kolei Turcja, Izrael, Maroko, Hiszpania, Francja, Syria wysyłają do morza najwięcej śmieci z lądu.

Wielki problem stanowi także odbiór odpadów komunalnych z większości krajów południowego regionu Morza Śródziemnego. Tylko kilka państw spełnia normy dotyczące zbierania, przetwarzania i utylizacji odpadów, a aglomeracje rosną i równocześnie pogłębia się problem.
W wielu krajach śródziemnomorskich odpady są składowane na obszarach wiejskich, co prowadzi do wzrostu przestępczości, w tym działalności tzw. mafii odpadowej i większej liczby nielegalnych zanieczyszczeń.
Nad Morzem Śródziemnym leży 21 państw; Hiszpania, Francja, Monako, Włochy, Malta, Słowenia, Chorwacja, Bośnia i Hercegowina, Czarnogóra, Albania, Grecja, Cypr (w tym Cypr Północny oraz Akrotiri i Dhekelia), Turcja, Syria, Liban, Izrael, Palestyna (Strefa Gazy), Egipt, Libia, Tunezja, Algieria i Maroko.
W 2019 r. najczęściej spotykanymi rodzajami mikroplastiku w morzu były polietylen, polistyren, poliester i polipropylen. Najwięcej, bo aż ponad 90 proc. znajduje się na dnie.