W święta towarzyszą nam nie tylko kolędy, ale również piosenki o tematyce świątecznej. Wydaje się, że większość z nas kieruje się prawem inżyniera Mamonia, zgodnie z którym lubimy przede wszystkim te utwory, które znamy. I choć co roku pojawiają się nowe piosenki świąteczne, najchętniej wracamy do tych sprzed lat. Ich twórcy mają powody do zadowolenia, również z powodów finansowych.

George Howard, profesor zarządzania w branży muzycznej z Berklee College of Music, w rozmowie z portalem Marketplace zwraca uwagę, że to właśnie starsze przeboje generują największe zyski, również z uwagi na fakt, że wiele z nich powraca na rynek w nowych wersjach.

Najlepiej zarabiający świąteczny hit. Zaskakujący zwycięzca

Serwis Onet.pl przytacza dane portalu standard.co.uk, który przygotował ranking najlepiej zarabiających świątecznych piosenek. Wynik może zaskakiwać, bowiem zwycięzcą rankingu został utwór „Merry Xmas Everbody” rockowej grupy Slade. Roczny dochód piosenki to 1 mln funtów. Wokalista i gitarzysta brytyjskiego zespołu określił świąteczny szlagier, jako swój „plan emerytalny”. W zeszłym roku minęło 50 lat od premiery utworu. Zaprezentowano go w listopadzie 1973 roku, a już miesiąc później znalazł się na szczycie brytyjskiej listy przebojów. Od tamtej pory piosenka wraca w każde święta, inspiruje też artystów młodego pokolenia, którzy nagrywają ją w odświeżonej wersji – w 2005 roku powstała polska wersja piosenki „Świąteczny rock’n roll” w wykonaniu zwycięzcy „Idola” Macieja Silskiego.

„Dopiero” drugie miejsce w zestawieniu zajmuje piosenka bez której zdecydowana większość z nas nie wyobraża sobie świąt. Roczny dochód „Last christmas” grupy Wham! to 470 tys. funtów. Podium zamyka „Fairytale of New York” w wykonaniu The Pogues i Kirsty McColl (400 tys. funtów rocznie). Na dalszych miejscach rankingu znalazły się „All I Want Christmas” Mariah Carey (376 tys. funtów), „White Christmas” Binga Crosby’ego (328 tys. funtów), a także „Wonderful Christmas Time” Paula McCartneya (260 tys. funtów).

Udział
Exit mobile version