Pracownia United Surveys sprawdziła na zlecenie WP jak wygląda poparcie partii politycznych. Na czele znalazła się Koalicja Obywatelska z wynikiem 30 proc. To poparcie o 2,3 punkty procentowe niższe w porównaniu do badania z połowy września. Na drugim miejscu z 28,5 proc. uplasowało się PiS, które w ciągu dwóch tygodniu straciło niewiele mniej – 2,2 pkt proc.

Na podium uplasowała się Konfederacja, na która chęć oddania głosu deklaruje 14,7 proc. ankietowanych, o 0,9 p.p. więcej. Przy takich rezultatach do Sejmu przedstawicieli wprowadziłaby też Lewica, na którą zagłosowałoby równo siedem proc. Polaków. To wzrost o 0,2 p.p. w zestawieniu z poprzednim sondażem. Pod progiem znalazłoby się Polskie Stronnictwo Ludowe, które na ten moment popiera 4,7 proc. respondentów, o 0,9 więcej.

Najnowszy sondaż partyjny. Kto poza Sejmem?

Na 4,1 proc. może natomiast liczyć Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna, co jest wynikiem o 0,4 p.p. gorszym. W badaniu uwzględniono jeszcze partię Razem z poparciem na poziomie 2,2 proc. i Polskę 2050 z dwoma proc. Oba ugrupowania zanotowały wzrost poparcia o jedno oczko. 6,8 proc. wybrało opcję (nie wiem / trudno powiedzieć). To wzrost o 0,9 proc.

Przy takim rozkładzie KO mogłaby liczyć na 179 mandatów, Prawo i Sprawiedliwość na 169, Konfederacja na 80, a Lewica na 31. Założono, że jeden mandat przypadnie mniejszości niemieckiej. Większość sejmowa wynosi 231 głosów. Sondaż partyjny przeprowadziła United Surveys by IBRiS dla Wirtualnej Polski metodą CATI / CAWI od 26 do 28 września 2025 r. na próbie 1 000 osób.

Wyraźny trend PiS i KO w sondażu. „Gra o wszystko między tymi dwoma ugrupowaniami”

Prof. Renata Mieńkowska-Norkiene oceniła, że popularność Koalicji Obywatelskiej to także „efekt flagi”, czyli instynktowne skupianie się wokół lidera (Donalda Tuska) i wzrost zaufania do rządu w sytuacji zagrożenia (ze strony Rosji). – KO i PiS kroczą drogą polaryzacji. Trend jest taki, że toczy się gra o wszystko między tymi dwoma ugrupowaniami – stwierdziła politolog.

Konfederacja ma z kolei cieszyć się zaufaniem młodych ludzi szukający alternatywy dla dwóch głównych partii, którzy mają poczucie, że Polska 2050 ich „zdradziła”. Zdaniem ekspertki „oferta dla politycznego centrum jest bardzo kiepska”. – Lewicy urosło poparcie, bo ma potencjał, ale słabą ofertę. Anna-Maria Żukowska czy Włodzimierz Czarzasty nie przyciągną młodych – podsumowała Mieńkowska-Norkiene.

Udział
Exit mobile version