Pierwsze wystąpienie: Bogdan Święczkowski poinformował podczas swojej pierwszej konferencji prasowej, że należy zrobić wszystko, by Trybunał Konstytucyjny „funkcjonował w sposób prawidłowy i właściwy, bez względu na ataki polityczne„. – Moim zadaniem, jako prezesa TK, będzie doprowadzenie do tego, aby wykonywał swoje konstytucyjne zadania bez względu na to, jak toczy się w innym obszarze życia publicznego walka polityczna – przekonywał.
Szereg spotkań: W związku z tym prezes Święczkowski planuje odbyć rozmowy z przedstawicielami władzy ustawodawczej i wykonawczej. Wymienił między innymi: premiera, marszałków Sejmu i Senatu, I prezes Sądu Najwyższego, prezesów Naczelnego Sądu Administracyjnego i Narodowego Banku Polskiego, przedstawicieli najważniejszych partii polityczny, a także „inne osoby, które z punktu widzenia funkcjonowania demokratycznego państwa prawa mają coś do powiedzenia w Rzeczypospolitej”.
Dążenie do kompromisu: Celem spotkań ma być osiągnięcie „kompromisu w zakresie funkcjonowania i działania TK”. – Chciałbym doprowadzić do sytuacji, w której funkcjonowanie Trybunału będzie niezagrożone, jeśli chodzi o skład osobowy i budżetowanie jego działalność – zadeklarował prezes Święczkowski. Dodał również, że w najbliższym czasie zwróci się „z prośbą i żądaniem” do premiera Donalda Tuska, aby opublikować orzeczenia TK w Dzienniku Ustaw.
„Kwestia techniczna”: Prezes Święczkowski ocenił, że niepublikowanie orzeczeń TK to „bardzo zła okoliczność”, choć zaznaczył jednocześnie, że jest to „czynność ściśle techniczna, z której nie wynika żadna konsekwencja prawna”. – Ale te kwestie techniczne niestety prowadzą do problemów w zakresie funkcjonowania wielu osób fizycznych – utrudnienia w dochodzeniu ich praw – wskazał.
Więcej informacji na temat Bogdana Święczkowskiego w artykule: „Prezydent powołał nowego prezesa TK. To on zastąpi Przyłębską”.
Źródło: Trybunał Konstytucyjny