Obchody w Pekinie to nie pierwsze jej wystąpienie 

Kim Ju Ae pojawiała się już u boku swojego ojca w przekazach medialnych z Korei Północnej. Pierwszy raz kilka lat temu, w 2022 roku. Później coraz częściej pojawiała się w propagandowych mediach reżimu. W maju tego roku odwiedziła ambasadę Rosji. Jednak nigdy do tej pory nie wyjechała poza granice swojego kraju. Jest więc to wyjątkowa i niecodzienna sytuacja. 

Jej publiczne wystąpienia w Korei Północnej skupiały się głównie wokół wydarzeń militarnych i propagandowych. Wcześniej jej istnienie pozostawało tajemnicą, pilnie strzeżoną w Pjongjangu. Dlaczego więc teraz córka Kim Dzong Una pojawiła się w Pekinie? Spekuluje się, że to właśnie ona może zostać następczynią ojca i przejąć rolę głowy państwa. Wizyta u boku ojca ma być potwierdzeniem przyszłej roli nastoletniej kobiety. 

Losy dyktatury 

Eksperci wskazują, że Kim Ju Ae może przygotowywać się do wysokiego stanowiska w liczącej 1,3 miliona żołnierzy armii Kim Dzong Una. Dowodem na to ma być częsta obecność na wydarzeniach militarnych. Inni twierdzą jednak, że może to być tylko zagrywka „pod publiczkę”, aby przedstawić dyktatora jako człowieka rodzinnego.

Zobacz wideo Największa gospodarka świata kurczy się przez Trumpa

Korea Północna jest dyktaturą od 1948 roku. Pierwszym przywódcą państwa był Kim Ir Sen. Zastąpił go Kim Dzong Il, którego syn Kim Dzong Un przejął po nim władzę. Jeśli faktycznie córka Kim Dzong Una przejmie po nim schedę, to zostanie pierwszą kobietą-dyktatorem w historii. 

Czytaj także: Internet aż huczał od pogłosek. Trump w końcu zabrał głos. To powiedział o swoim zdrowiu

Źródła: Reuters, CNN

Udział
Exit mobile version