Co się wydarzyło: Prokuratura Rejonowa w Zakopanem wciąż nie postawiła zarzutów w sprawie śmierci strażaka z OSP Biały Dunajec po zdarzeniu, do którego doszło w nocy z 1 na 2 sierpnia – poinformował Onet. Śledczy czekają bowiem na opinię biegłego, która ma zostać sporządzona za kilka tygodni. Wielu górali wyraziło wątpliwości w kwestii prowadzenia śledztwa i domagają się, aby zostało ono przeniesione.

Adam Bodnar nie może zainterweniować: – Prokurator generalny Adam Bodnar wykonuje swoje kompetencje w sposób nienaruszający autonomii i niezależności prokuratora. Dlatego podejmuje on określone prawem działania tylko w sytuacji stwierdzenia nieprawidłowości w pracy prokuratury i prokuratorów – poinformowała rzeczniczka prasowa Prokuratury Krajowej prok. Anna Adamiak w rozmowie z Onetem.

Zobacz wideo Czechy. Policja i straż pomagają w ewakuacji mieszkańców zalanych terenów

Nie wykazano nieprawidłowości: Prok. Anna Adamiak ujawniła, że prokuratorzy z Zakopanego chcieli oddać sprawę do prowadzenia komuś innemu, ale Prokuratura Okręgowa w Nowym Sączu, która ją nadzoruje, nie znalazła do tego podstaw. To z kolei oznacza, że nie wykazano nieprawidłowości, które są konieczne do przeniesienia śledztwa.

Co wykazała sekcja zwłok: Według sekcji zgon 25-letnego Pawła nastąpił w wyniku powstania krwiaka podtwardówkowego w mózgu. Śledczy dysponują również nagraniami z monitoringu, na których widać bójkę, podczas której strażak doznał obrażeń głowy. To jednak zdaniem prokuratury nie jest na tyle jednoznaczne, aby postawić zarzuty. 

Co się wydarzyło: Jak informowała „Gazeta Krakowska” Paweł miał zostać pobity ciężkim kluczem przez innego strażaka w remizie. Według relacji kuzyna 25-latka eskalował wówczas konflikt, który był między mężczyznami. – Naszego syna katowano – powiedział Onetowi ojciec strażaka. Następnie poszkodowany trafił do szpitala, gdzie lekarze bezskutecznie starali się uratować jego życie. Młody strażak zmarł 11 sierpnia.

Więcej informacji na temat śmierci strażaka znajduje się w artykule: „Nie żyje 25-letni strażak z Białego Dunajca. Został pobity podczas spotkania w remizie„.

Przeczytaj źródła: Onet, „Gazeta Krakowska”

Udział
Exit mobile version