Dla niektórych kopiec kreta w ogrodzie w środku zimy może być nie lada zaskoczeniem. Jednak kret nie zapada w sen zimowy, choć jego aktywność w mroźnych miesiącach jest mniejsza. Zimuje zwykle w korytarzach, wydrążonych około 50-60 cm poniżej poziomu zamarzania.
Przed nadejściem zimy wyścieła swoje podziemne gniazdo mchem i trawą, często też dobudowuje w jego pobliżu pionowy tunel sięgający wód gruntowych. Jednak nawet w zimowych miesiącach kret patroluje swoje korytarze, sprawdzając czy nie wpadło do nich jakieś pożywienie albo czy się nie zapadły.
Wlej to do kopca kreta – szybko wypędzisz go z ogrodu
W trakcie zimy gleba pod zamarzniętą warstwą jest trochę luźniejsza. Dzięki temu kret ma większą szansę, by znaleźć pożywienie. Gdy zimy stają się łagodniejsze, to jego aktywność wzrasta, a w efekcie szpeci nam ogród.
Istnieje prosty, naturalny sposób na pozbycie się kreta z ogrodu. Wystarczy przyrządzić specjalną miksturę. Do 4 l wody należy wlać ½ szklanki oleju rycynowego, 2 łyżki płynu do mycia naczyń, kilka kropel sosu tabasco i olejku miętowego oraz wrzucić 2 rozdrobnione, ząbki czosnku.
Taką mieszankę trzeba wlać do kopca kreta. Natychmiast wyniesie się z ogrodu. Ostry, intensywny aromat powinien odstraszyć zwierzę.
Czy kret jest szkodnikiem?
Wbrew pozorom kret jest niezwykle pożytecznym stworzeniem. Owszem, podczas kopania swoich korytarzy kretom zdarza się uszkodzić roślinę, zniszczyć trawnik. Warto jednak pamiętać, że jednocześnie żywią się one owadami i innymi bezkręgowcami, które niszczą nasze ogródki. W ich menu znajdują się m.in.: turkuć podjadek, pędraki, drutowce, ślimaki, dżdżownice myszy czy nornice.
Te małe ssaki oczyszczają ogród ze zwierząt, które niszczą rośliny i plony. Wprawdzie zjadają również dżdżownice, ale same spełniają podobną do nich rolę, ponieważ przekopują i spulchniają glebę, dzięki czemu może ona być lepiej napowietrzona i nawodniona
Jak twierdzi ekspert, „pojęcie szkodnik zostało wymyślone przez ludzi” oraz, że „w przyrodzie nie ma czegoś takiego, ponieważ każde zwierzę odgrywa w niej ważną rolę”. Czasem zdarza się, że pojawiające się kopce przypisujemy działalności kretów, choć tak naprawdę pozostawiają je… nornice. Wówczas jednak kopce są nieco mniejsze.