Kandydujący z poparciem Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach prezydenckich szef Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki w 2018 roku wydał pod pseudonimem Tadeusz Batyr książkę „Spowiedź Nikosia zza grobu” poświęconą trójmiejskiemu gangsterowi Nikodemowi Skotarczakowi – poinformowali w czwartek dziennikarze stacji wPolsce24.

– Z naszych informacji wynika, że Tadeusz Batyr to nikt inny tylko Karol Nawrocki, który w 2018 r. napisał tę sensacyjną książkę, która pokazała, że cała ta bajeczka o fajnym „Nikosiu” to nic innego, tylko legendowanie esbecko-milicyjne – mówił na antenie wPolsce24 dziennikarz stacji Wojciech Biedroń.

„Newsweek” publikuje fragmenty książki, którą miał napisać Nawrocki

Dziennikarze „Newsweeka” postanowili przyjrzeć się rozsławionej książce. Kilka rzeczy zwróciło ich szczególną uwagę.

Pierwszym z wątków jest to, jak Bator – lub, jeśli doniesienia się potwierdzą, Nawrocki – opisywał nagranie martwego ciała „Nikosia”, które zostało uwiecznione chwilę po jego zabójstwie, a które według autora miało zostać zniszczone, jednak trafiło w ręce gangsterów po przecieku z policji.

W tekście dziennikarze kilkukrotnie podkreślają zafascynowanie kandydata na prezydenta półświatkiem. Cytowany przez nich fragment książki brzmi: „Prawa skroń przytulona do bocznej ściany, lewa roztrzaskana i zakrwawiona, widać wylot kuli”.

I dalej. „Czarne dżinsy, czarny podkoszulek, na wieszaku czarna skóra – strój bardziej żałobny niż imprezowy. W lewej ręce, na której uwagę przyciąga srebrny zegarek Cartier Santos, »Nikoś« ściska niezidentyfikowany przedmiot przypominający talię kart lub papierosy” – czytamy we fragmencie.

Według „Newsweeka” autor „jakby ze współczuciem napisał, że Nikoś – zamiast wieść spokojne życie gangsterskiego emeryta – miał czarny foliowy worek”.

Prof. Dudek komentuje doniesienia o Nawrockim

Podobną tezę o fascynacji półświatkiem już w czwartek wysunął prof. Antoni Dudek. „Pisowscy dziennikarze, z wdziękiem słonia w składzie porcelany, próbują ratować swojego kandydata na prezydenta przed kolejnym trupem z jego wielkiej, biograficznej szafy” – pisał o doniesieniach politolog.

„Owo dzieło, skromnie dotąd przemilczane w dorobku Karola Nawrockiego, jest ogólnie dostępne i każdy może się przekonać, czy mamy do czynienia – jak próbuje nam wmówić Wojciech Biedroń – z »ciężką pracą historyczną«, czy też raczej z napisaną marną polszczyzną biografią, w której trudno nie dostrzec fascynacji Tadeusza Batyra (pseudonim Nawrockiego) postacią »Nikosia«, w tym zwłaszcza jego rzekomymi wyjątkowymi talentami w zakresie manipulacji ludźmi” – ocenił prof. Dudek.

Udział
Exit mobile version