Prezydent-elekt Karol Nawrocki wziął w niedzielę udział XX Zjeździe Klubów Gazety Polskiej w Sulejowie. — Przed nami wielkie zadanie — mówił. — Tak, wygraliśmy bitwę o Polskę, wygraliśmy wybory, mimo że nikt nie dawał nam szans na zwycięstwo. Nie dawały ich sondaże, media, prasa. To było zwycięstwo społeczeństwa obywatelskiego — stwierdził.

Dalej prezydent-elekt zapowiedział: — Jeśli ktoś będzie chciał zniszczyć polską demokrację i odebrać to zwycięstwo, to pierwszego zobaczycie mnie, jak protestuję przeciwko takiej bandyterce.

Karol Nawrocki wezwany „do tablicy”. Tak zaczepił go Donald Tusk

Wypowiedź Karola Nawrockiego ma związek z podnoszonym od kilkunastu dni tematem nieprawidłowości wyborczych, do których mogło dojść w niektórych komisjach. Przykładowo w jednej z komisji w Kamiennej Górze część z głosów Rafała Trzaskowskiego trafiła na poczet kandydata popieranego przez Prawo i Sprawiedliwość, a w innej komisji w Krakowie głosy uzyskane przez kandydata Koalicji Obywatelskiej zostały przypisane jego konkurentowi.

Prezydent-elekt „do tablicy” został wywołany w sobotę przez premiera Donalda Tuska. Szef rządu napisał w mediach społecznościowych: „Panowie Andrzej Duda, Karol Nawrocki, Jarosław Kaczyński — nie jesteście tak zwyczajnie po ludzku ciekawi, jakie są prawdziwe wyniki głosowania? Na pewno jesteście. A jak wiadomo, uczciwi nie mają się czego bać”.

Donald Tusk: Obywatele mają prawo mieć pewność

Wcześniej Donald Tusk temat nieprawidłowości miał poruszać także na zwołanym przez prezydenta Andrzeja Dudę spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego. W posiedzeniu na zaproszenie głowy państwa brał udział również Karol Nawrocki.

— Nikt nie powinien kwestionować w Polsce wyniku wyborów prezydenckich. Nie może być tak, że ktokolwiek dlatego, że ma podejrzenia, uznaje, że te wybory są nieważne lub trzeba je powtórzyć. Nie jest to w żadnym wypadku rola premiera czy rządu — mówił po spotkaniu RBN premier.

Jak tłumaczył, „obywatele mają prawo mieć pewność, że ich głosy zostały dobrze policzone i nie doszło do manipulacji, nadużyć i fałszerstw na wielką skalę”. — Nie można pozwolić na zmarnowanie jakiegokolwiek głosu. Powinniśmy uzyskać pewność, że głosy zostały dobrze i uczciwie policzone — powiedział Donald Tusk.

Udział
Exit mobile version