Karol Nawrocki był przez Bogdana Rymanowskiego pytany o skład przyszłej Kancelarii Prezydenta. Jak zdradził elekt, niemal wszyscy współpracownicy są już wybrani, nie zdecydowano jedynie w sprawie szefa kancelarii. Jak dodał, na tę pozycję jest czterech kandydatów – trzech polityków i jedna osoba spoza polityki. Nawrocki powiedział, że na wtorkowe spotkanie z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte będzie mu towarzyszył Marcin Przydacz, który będzie odpowiadał w kancelarii za sprawy międzynarodowe. Przydacz był szefem Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP od stycznia do października 2023 roku. 

Osobą, która pozostanie na stanowisku, które pełni obecnie w kancelarii Andrzeja Dudy, jest Wojciech Kolarski, Sekretarz Stanu i szef Biura Polityki Międzynarodowej. Stanowisko szefa BPM pełni od lutego 2025 roku, ale w kancelarii Dudy pracuje od początku – od 2025 roku. Nawrocki poinformował również, że skład Biura Bezpieczeństwa Narodowego, w tym jego szef, został wybrany, ale uznał, że jest za wcześnie, by o tym mówić. Przyznał jedynie, że Sławomir Cenckiewicz jest jednym z faworytów zostania szefem BBN.

Prezydent elekt był pytany o pogłoski na temat jego najstarszego syna, który miałby zostać pracownikiem kancelarii. – Mój syn Daniel jest wspaniałym synem i wspierał mnie w kampanii prezydenckiej. Chciałbym mieć takiego współpracownika, ale ze względów – nazwijmy to pozamerytorycznych – nie zatrudnię go w Kancelarii Prezydenta, ale na pewno będzie mnie wspierał – wyjaśnił Nawrocki. 

Artykuł jest aktualizowany.

Udział
Exit mobile version