Wizyta premiera Izraela w Stanach Zjednoczonych

Benjamin Netanjahu zapowiedział, że rozmowa będzie dotyczyła „wzmocnienia historycznego sojuszu między Izraelem a USA, osiągnięć przeciwko Iranowi, Hezbollahowi i Hamasowi”, a także „wielkich możliwości” ws. „poszerzenia kręgu pokoju”. – Nigdy nie mieliśmy takiego przyjaciela w Białym Domu, a nasza wspólna mobilizacja przyniosła wielkie zwycięstwo nad naszym wspólnym wrogiem, Iranem – przekazał przed odlotem izraelski premier. Dodał, że Izrael ma szansę „rozszerzyć krąg pokoju daleko poza to, co można było sobie wyobrazić„. – Już przekształciliśmy Bliski Wschód nie do poznania i teraz mamy szansę zapewnić świetlaną przyszłość państwu Izrael, narodowi izraelskiemu i całemu Bliskiemu Wschodowi – przekonywał.

Benajmin Netanjahu o Strefie Gazy

Premier Izraela zadeklarował też, że jego kraj nie zgodzi się na porozumienie z Hasem dotyczące zawieszenia broni i uwolnienia zakładników, umożliwiające Hamasowi pozostanie w Strefie Gazy. – Jesteśmy zdecydowani doprowadzić do sytuacji, w której Gaza nie będzie już stanowić zagrożenia dla Izraela. Oznacza to, że nie dopuścimy do sytuacji, która zachęca do kolejnych porwań, kolejnych morderstw, kolejnych egzekucji, kolejnych inwazji – zaznaczył Netanjahu. – To oznacza jedno: wyeliminowanie potencjału militarnego i rządowego Hamasu. Hamasu tam nie będzie – podkreślił.

Zobacz wideo Atak USA i Izraela wzmocnił chęć Iranu do zbudowania bomby atomowej

Negocjacje ws. rozejmu w Strefie Gazy

Izraelski zespół negocjacyjny udał się w niedzielę do Kataru na rozmowy dotyczące rozejmu w Strefie Gazy. Decyzja ta zapadła po tym, jak Hamas zadeklarował gotowość do „natychmiastowego” przystąpienia do negocjacji. Rozmowy w Dosze mają na celu osiągnięcie porozumienia w sprawie zawieszenia broni oraz uwolnienia izraelskich zakładników przetrzymywanych przez Hamas. Najnowsza propozycja pokojowa została opracowana przez Stany Zjednoczone i Katar. Hamas chciał w niej dokonać zmian, na które Izrael się nie godzi.

Donald Trump o rozmowach z Izraelem

Prezydent USA przekazał w środę na portalu Truthsocial.com, że Izrael zgodził się na niezbędne warunki, aby sfinalizować 60-dniowe zawieszenie broni. „Katarczycy i Egipcjanie, którzy ciężko pracowali, aby pomóc w zaprowadzeniu pokoju, przedstawią tę ostateczną propozycję. Mam nadzieję, że dla dobra Bliskiego Wschodu Hamas przyjmie tę Umowę, ponieważ nie będzie lepiej – będzie tylko gorzej” – pisał Donald Trump. Hamas domagał się od dawna, by umowa od początku zakładała trwały pokój i wycofanie się Izraelczyków ze Strefy Gazy.

Czytaj również: Dramat w Strefie Gazy. „Rzucali granaty i używali gazu w kierunku Palestyńczyków”.

Źródło: Wystąpienie Benjamina Netanjahu, IAR

Udział
Exit mobile version