W nocy z wtorku 30 kwietnia na środę 1 maja doszło do próby podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie. W budynek rzucono koktajl Mołotowa, który rozbił się o fasadę budynku i zniszczył jego elewację. Ogień szybko zgasł i nie zdołał rozprzestrzenić się do wnętrza świątyni. W środę wieczorem Komenda Stołeczna Policji (KSP) poinformowała, że przy współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała 16-letniego mężczyznę z Polski. – Nie powiedział ani słowa. Nie chciał nam zdradzić motywów swojego działania. Był kompletnie zaskoczony naszym widokiem – relacjonował podinsp. Robert Szumiata, rzecznik prasowy KSP, cytowany przez TVN24.
Próba podpalenia synagogi w Warszawie. Policja zatrzymała 16-latka. „Nie był chętny do rozmowy”
– Chcieliśmy zapobiec ewentualnym, podobnym przypadkom w Warszawie. W mieszkaniu na terenie Bemowa zatrzymaliśmy 16-latka, to obywatel Polski, nie był w przeszłości karany. Trwają czynności związane z zatrzymaniem. Jeszcze dzisiaj będziemy przesyłać materiały do prokuratury z wnioskiem o wszczęcie śledztwa z artykułu 163 Kodeksu karnego – poinformował podinsp. Szumiata podczas czwartkowej (2 maja) konferencji prasowej.
Wspomniany artykuł Kodeksu karnego dotyczy zdarzenia, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Może ono mieć postać pożaru lub eksplozji materiałów wybuchowych. Rzecznik KMP podkreślił, że w związku z tym młodemu mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności. – O jego dalszym losie zdecyduje sąd. Na tę chwilę mężczyzna jest zatrzymany w policyjnej izbie dziecka przy ulicy Wiśniowej – zaznaczył podinsp. Szumiata.
Rzecznik stołecznej policji został ponadto zapytany, czy według funkcjonariuszy zdarzenie było pojedynczym incydentem, czy miało szersze tło. – Na tę chwilę w naszej ocenie jest to incydent, którego dopuścił się ten młody mężczyzna – stwierdził podinsp. Szumiata. – Wiedzielibyśmy więcej z pewnością, gdyby był w stanie i skłonny nam cokolwiek powiedzieć. Natomiast nie był chętny do rozmowy. Nie chciał w żaden sposób wyjaśnić, co nim kierowało – dodał.
Ambasadorowie potępili atak na synagogę Nożyków. „Nie ma miejsca na antysemityzm i nienawiść”
Próba podpalenia synagogi Nożyków została potępiona przez prezydenta Andrzeja Dudę. „Nie ma w Polsce miejsca na antysemityzm! Nie ma w Polsce miejsca na nienawi¶æ!” – napisał na portalu X. Do zdarzenia odnieśli się również ambasador Izraela Jakow Liwne oraz ambasador USA Mark Brzezinski. „Solidarnie potępiam haniebny atak na synagogę Nożyków w Warszawie. Nie ma miejsca na antysemityzm i nienawiść ani w Polsce, ani nigdzie indziej na świecie” – napisał amerykański dyplomata. Ambasador Liwne przypomniał ponadto, że synagoga Nożyków jest jedyną stołeczną synagogą, która przetrwała II wojnê ¶wiatow±.
„Próba podpalenia warszawskiej synagogi im. Nożyków wzbudziła wielki niepokój i oburzenie społeczności żydowskiej. Na szczęście synagoga była w nocy pusta, a straty materialne są niewielkie. Ogień wzniecony wybuchem koktajlu Mołotowa wygasł sam na zewnątrz budynku” – przekazała redakcji Gazeta.pl Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie. Zaznaczono, że nabożeństwa będą odbywały się normalnie, choć zwiększone zostaną środki bezpieczeństwa. Więcej na ten temat w artykule: „Atak na synagogę w Warszawie. Mamy oświadczenie gminy żydowskiej. 'Wielki niepokój'”.
